"Ponad 90 godzin negocjacji" i jest porozumienie. Co ustalono na szczycie w Brukseli?

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP, Reuters
Ursula von der Leyen: To historyczny moment w Europie
Ursula von der Leyen: To historyczny moment w EuropieEBS
wideo 2/21
Ursula von der Leyen: To historyczny moment w EuropieEBS

Szczyt Unii Europejskiej w Brukseli zakończył się porozumieniem - ogłosił we wtorek rano szef Rady Europejskiej Charles Michel. - Kompromis był wart ponad 90 godzin negocjacji - podkreśliła przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula van der Leyen. - Po raz pierwszy w europejskiej historii nasz budżet będzie w jasny sposób powiązany z naszymi klimatycznymi celami, po raz pierwszy poszanowanie dla praworządności jest decyzyjnym kryterium dla wydatków budżetowych - dodał Michel.

Przywódcy państw Unii Europejskiej osiągnęli we wtorek rano porozumienie w dwóch kluczowych kwestiach - powiązania wypłat funduszy unijnych z praworządnością oraz w sprawie pakietu dla gospodarki oferującego 750 miliardów euro w formie dotacji i pożyczek, aby przeciwdziałać skutkom recesji spowodowanej pandemią COVID-19.

"Deal!" - napisał na Twitterze przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel. "Historyczny dzień dla Europy" - taki wpis dodał prezydent Francji Emmanuel Macron.

Szczyt Unii Europejskiej w Brukseli zakończył się porozumieniem - ogłosił we wtorek rano na konferencji prasowej szef Rady Europejskiej Charles Michel.

Co ustalono?

Maksymalna łączna kwota wydatków dla przywódców krajów unijnej "27" w okresie lat 2021-2027 wynosi 1 bilion 74 miliardy 300 milionów euro w środkach na zobowiązania, w tym na integrację Europejskiego Funduszu Rozwoju, oraz 1 bilion 61 miliardów 58 milionów euro w środkach na płatności. Z tej sumy 390 miliardów euro będą stanowiły granty, a 360 miliardów euro zostanie przeznaczonych na pożyczki.

Na Instrument na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności przeznaczono 672,5 miliarda euro. Środki przeznaczone na program badań i innowacji Horizon Europe wyniosą 5 miliardów euro, na program inwestycyjny InvestEU zostanie przeznaczonych 5,6 miliarda euro.

Wydatki na rolnictwo zostaną zmniejszone o połowę, do 7,5 miliarda euro. Niewielkie zmniejszenie w funduszu odbudowy dotknie środki na politykę spójności. Koperta ta zostanie zmniejszona dla wszystkich państw członkowskich z 50 miliardów euro do 47,5 miliarda euro.

Porozumienie zakłada też obcięcie środków Funduszu Sprawiedliwej Transformacji z 30 miliardów euro do 10 miliardów euro.

Zobowiązania prawne programu zostaną podjęte do 31 grudnia 2023 roku. Płatności zostaną zrealizowane do 31 grudnia 2026 roku.

Działania w dziedzinie klimatu zostaną uwzględnione w politykach i programach finansowanych w ramach Wieloletnich Ram Finansowych Unii Europejskiej (WRF) oraz programu "Nowego Pokolenia UE" (NGEU).

Cel klimatyczny w wysokości 30 procent środków będzie pochodził z całkowitej kwoty wydatków z WRF i NGEU i znajdzie odzwierciedlenie w odpowiednich celach w przepisach sektorowych. Będzie trzeba osiągnąć cel neutralności klimatycznej Unii Europejskiej do 2050 roku i przyczynić się do osiągnięcia nowych celów klimatycznych UE na rok 2030.

Interesy finansowe Unii są chronione zgodnie z ogólnymi zasadami zawartymi w Traktatach Unii, w szczególności zgodnie z wartościami zapisanymi w artykule 2 Traktatu o Unii Europejskiej. Rada Europejska podkreśla znaczenie ochrony interesów finansowych Unii oraz znaczenie poszanowania rządów prawa.

Na tej podstawie zostanie wprowadzony system warunkowości w celu ochrony budżetu i Unii Europejskiej nowej generacji. W tym kontekście Komisja zaproponuje środki w przypadku naruszeń, przyjmowane przez Radę większością kwalifikowaną. Rada Europejska szybko powróci do tego tematu. 

Ursula von der Leyen i Charles Michel na porannej konferencji prasowejStephanie Lecocq/EPA/PAP

"Chodzi o dużo więcej niż tylko o pieniądze"

Na porannej konferencji prasowej w Brukseli przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel oraz przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen poinformowali o szczegółach porozumienia. - Chodzi o dużo więcej niż tylko o pieniądze. Chodzi o pracowników i rodziny, ich pracę, ich zdrowie i dobrobyt. Wierzę, że to porozumienie będzie postrzegane jako kluczowy moment - mówił Michel.

Przewodniczący Rady Europejskiej przekazał także, że "po raz pierwszy w europejskiej historii nasz budżet będzie w jasny sposób powiązany z naszymi klimatycznymi celami, po raz pierwszy poszanowanie dla praworządności jest decyzyjnym kryterium dla wydatków budżetowych".

O "czterech długich dniach i nocach spędzonych na negocjacjach" mówiła Ursula von der Leyen. Zaznaczyła, że kompromis był wart "ponad 90 godzin negocjacji". - To porozumienie jest sygnałem, że Europa potrafi działać - stwierdziła. Jak poinformowała szefowa Komisji Europejskiej, wartość porozumienia to w sumie 1,8 biliona euro. - To historyczny moment w Europie - dodała.

- Europa jako całość ma w tej chwili ogromną szansę, by wyjść z tego kryzysu silniejsza. Kolejny ważny krok pozostaje przed nami, musimy współpracować z Parlamentem Europejskim, by zabezpieczyć to porozumienie - mówiła von der Leyen. 

Ursula von der Leyen i Charles Michel na porannej konferencji prasowejTVN24

Rozmowy przebiegały powoli

Rozmowy unijnych przywódców przebiegały powoli. Czwartego dnia szczytu, w poniedziałek, godzinę wznowienia rozmów w pełnym składzie przekładano kilkukrotnie, przywódcy prowadzili konsultacje w różnych formatach. Ostatecznie kolejna sesja obrad w pełnym składzie rozpoczęła się o godzinie 21.25. Przedstawiciele państw członkowskich wciąż próbowali dojść do kompromisu w sprawie budżetu Unii Europejskiej i funduszu odbudowy. Około godziny 23.10 zrobiono przerwę techniczną na wprowadzenie poprawek do tekstu. W jej trakcie premier Mateusz Morawiecki spotkał się z premierem Węgier Viktorem Orbanem oraz premierem Słowenii Janezem Janszą.

Punkt wyjścia wznowionych rozmów stanowiła propozycja szefa Rady Europejskiej Charles'a Michela. Jak donosiła Agencja Reutera, wśród omawianych przy stole tematów były także kwestie związane z klimatem.

Około północy rzecznik rządu Piotr Mueller poinformował na Twitterze, że po szczycie Unii Europejskiej w Brukseli odbędzie się wspólna konferencja premiera Mateusza Morawieckiego oraz szefa rządu Węgier Viktora Orbana.

Chwilę później PAP, powołując się na źródła rządowe, podała, że powiązanie praworządności z dostępem do funduszy Unii Europejskiej zostało wykreślone z projektu porozumienia. - Wszystkie drażliwe dla Węgier i Polski elementy zostały zmienione, a wcześniej proponowane zapisy zostały wykreślone. Obecne zapisy są zupełnie neutralne i nie wiążą funduszy unijnych z praworządnością. Mówią o ochronie funduszy przed defraudacją i korupcją – przekazał PAP uczestniczący w szczycie dyplomata.

Tomasz Bielecki, korespondent Deutsche Welle, "Gazety Wyborczej" i "Polityki" stwierdził na Twitterze, że powiązanie funduszy Unii Europejskiej z praworządnością "ostało się", "choć - zgodnie z oczekiwaniami - rozwodnione i bardziej akcentujące, że chodzi o wpływ na właściwe zarządzanie funduszami". Korespondent zwrócił uwagę, że temat ochrony budżetu Unii Europejskiej był od 2018 roku podstawą prawną tego pomysłu. 

Na element "zasady warunkowości w celu ochrony budżetu" zwrócił uwagę na Twitterze także unijny korespondent TVN i TVN24 Maciej Sokołowski. "'A regime of conditionality will be introduced' - taki zapis znajduje się w projekcie porozumienia" – podkreślił. "Środki ma przedstawić Komisja (Europejska), a przyjęte mają być większością kwalifikowaną. (…) Warunkowość i praworządność są, ale słabsze niż wcześniej" – dodał.

"Finansowe kalkulacje" i spięcia na szczycie. "Te kraje po prostu się boją" >>>

Nowa propozycja szefa Rady Europejskiej

Po południu w poniedziałek szef Rady Europejskiej Charles Michel poinformował, że ma nową propozycję. - To owoc kolektywnej pracy wszystkich przywódców i ich zespołów. Wiem, że ostatnie kroki są zawsze najtrudniejsze, ale jestem przekonany, że nawet jeśli jest to trudne, nawet jeśli będzie wymagało dalszej pracy, to porozumienie jest możliwe - powiedział, wchodząc do budynku Rady.

Jak informował korespondent TVN24 w Brukseli Maciej Sokołowski, w propozycji Michela dotyczącej funduszu odbudowy dalej znajdowała się kwota 750 miliardów euro, jednak podzielona inaczej niż w pierwotnym założeniu. 390 miliardów euro miały stanowić bezzwrotne granty, natomiast 360 miliardów to suma pożyczek. Ponadto 70 procent sumy grantów miało zostać rozdysponowane w latach 2021 i 2022, natomiast pozostałe 30 procent - do końca 2023.

Początkowo fundusz odbudowy miał się składać z 500 miliardów euro grantów oraz 250 miliardów pożyczek. Grupa państw "oszczędnych" - czyli Austria, Holandia, Szwecja, Dania i Finlandia - domagała się cięcia grantów do 350 miliardów euro, ale kraje południowe Unii Europejskiej wspierane przez Francję i Niemcy optowały przy liczbie wskazanej przez szefa Rady Europejskiej Charles'a Michela w niedzielę, czyli 400 miliardów euro.

Zgodnie z propozycją przewodniczącego Michela budżet Unii Europejskiej na lata 2021-2027 miał wynieść 1,074 biliona euro. 

POWIĄZANIE PIENIĘDZY Z PRAWORZĄDNOŚCIĄ. O CO CHODZI? >>>

W nowej propozycji zachowany został mechanizm uzależniający wypłatę środków unijnych od przestrzegania praworządności.

Z nowej propozycji wykreślono zdanie o konieczności zadeklarowania neutralności klimatycznej w celu uzyskania dostępu do środków na transformację przez poszczególne państwa. Zamiast tego znalazł się zapis mówiący o deklaracji neutralności klimatycznej przez Unię Europejską jako całości.

Ponadto rządy musiałyby wydać 30 proc. pieniędzy z funduszu odbudowy na cele związane z walką ze zmianami klimatu.

Mniej pieniędzy na rolnictwo, niewielkie cięcia w polityce spójności

W nowym projekcie przewidziano, że wydatki na rolnictwo zostaną zmniejszone o połowę do 7,5 miliarda euro, w programie badań i innowacji Horyzont środki się skurczą z 13,5 do 5 miliarda euro, a na program inwestycyjny InvestEU zamiast proponowanych 30,3 będzie 2,1 miliarda euro.

Niewielkie zmniejszenie w funduszu odbudowy dotknie świeże środki na politykę spójności. Koperta ta zostałaby zmniejszona dla wszystkich państw członkowskich z 50 do 47,5 miliarda euro.

Szef Rady Europejskiej proponował dodatkowe zmniejszenie środków na Fundusz Sprawiedliwej Transformacji. Zamiast 30 miliardów euro miałyby one wynosić 10 miliarda euro. Polska jest największym odbiorcą tych funduszy.

Premier Luksemburga: możemy ciąć budżet, nie możemy wycinać wartości

- Dużo rozmawialiśmy o cięciach. Pytanie o cięcia w budżecie już jest problematyczne i trudne do zaakceptowania, ale aby osiągnąć kompromis, być może będziemy musieli powiedzieć "tak" - mówił w poniedziałek po południu premier Luksemburga Xavier Bettel.

Dodał jednak, że nie do przyjęcia jest "cięcie" wartości. - Nie do zaakceptowania jest sytuacja, w której nasze wartości są wycinane, (...) wycinane są prawa, wycinany jest szacunek dla rządów prawa - wskazał.

Mechanizm uzależnienia wypłaty funduszy Unii Europejskiej od praworządności mocno krytykował w sobotę premier Węgier Viktor Orban. Premier Mateusz Morawiecki mówił w poniedziałek, że aby porozumienie na szczycie UE było możliwe do zaakceptowania dla Polski, nie może być uznaniowości po stronie instytucji UE w zakresie praworządności.

"Wyjątkowe sytuacje wymagają wyjątkowych wysiłków"

Wcześniej szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, wchodząc w poniedziałek do budynku Rady Europejskiej, przekazała, że rozmowy wkroczyły "w decydującą fazę", a "przywódcy europejscy naprawdę chcą porozumienia". - Okazali wolę znalezienia rozwiązania i potrzebujemy tego rozwiązania. Jestem dziś pozytywnie nastawiona - powiedziała. - Sprawy idą w dobrym kierunku - dodała.

Szef europarlamentu David Sassoli podkreślił w oświadczeniu wydanym w poniedziałek, że po czterech dniach rozmów na unijnym szczycie w Brukseli obywatele Europy czekają na porozumienie. Wskazał, że Parlament Europejski określił swoje priorytety i oczekuje ich spełnienia. - Jeśli przedstawione przez europarlament warunki dotyczące wieloletniego budżetu unijnego i funduszu odbudowy nie zostaną spełnione w wystarczającym stopniu, to nie będzie zgody ze strony Parlamentu Europejskiego - oświadczył.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO

Prezydent Francji Emmanuel Macron zaznaczał, że w poniedziałek rozmowy posunęły się naprzód, a do propozycji wprowadzono ulepszenia w zakresie całkowitego wolumenu funduszu naprawczego i wartości dotacji, "co jest najbardziej drażliwym tematem dyskusji". Wskazał, że podczas rozmów zdarzały się "bardzo napięte chwile". - Zaczynam dzisiaj z wielką determinacją, aby poczynić postępy - oświadczył.

Niemiecka kanclerz Angela Merkel poinformowała z kolei, że "ostatniej nocy, po długich negocjacjach", przywódcy wypracowali "ramy możliwego porozumienia". - To krok naprzód i daje nadzieję, że dziś uda się osiągnąć porozumienie, a przynajmniej, że porozumienie jest możliwe - oceniła. Kanclerz wskazała, że trudne negocjacje będą kontynuowane. - Wyjątkowe sytuacje wymagają wyjątkowych wysiłków - podkreśliła.

Autorka/Autor:akw, ft, momo, pp //kg, now

Źródło: TVN24, PAP, Reuters

Źródło zdjęcia głównego: Stephanie Lecocq/EPA/PAP