Zmiany w unijnym budżecie wprowadzone tylnymi drzwiami? Jest komentarz Angeli Merkel

Źródło:
Reuters, PAP
Viktor Orban na wspólnej konferencji z premierem Morawieckim
Viktor Orban na wspólnej konferencji z premierem MorawieckimTVN24
wideo 2/5
Viktor Orban na wspólnej konferencji z premierem MorawieckimTVN24

Angela Merkel oświadczyła w poniedziałek, że nieprawdziwe są sugestie, jakoby mechanizm przestrzegania praworządności został wprowadzony do projektu unijnego budżetu potajemnie, wbrew woli niektórych przywódców. Kanclerz Niemiec - sprawujących obecnie prezydencję w Unii Europejskiej - podkreśliła, że grudniowy szczyt będzie miał kluczowe znaczenie dla rozstrzygnięcia kwestii budżetowych.

Rządy Polski i Węgier zgłaszają zastrzeżenia w związku z rozporządzeniem dotyczącym powiązania dostępu do środków unijnych z kwestią praworządności. Pozostałe państwa UE poparły rozporządzenie, które przyjęto większością kwalifikowaną państw członkowskich. Podczas ubiegłotygodniowego spotkania w Budapeszcie premierzy Mateusz Morawiecki i Viktor Orban twierdzili, że wynegocjowane w lipcu ustalenia w sprawie budżetu zostały naruszone poprzez wprowadzenie reguły, że wypłata unijnych funduszy może zostać zamrożona, jeśli kraje otrzymujące pomoc nie osiągną minimalnych standardów praworządności. We wspólnym oświadczeniu obaj szefowie rządów uznali, że "wynik negocjacji pomiędzy prezydencją Rady i Parlamentem Europejskim nie jest zgodny z porozumieniem osiągniętym przez szefów państw i rządów na lipcowej Radzie Europejskiej".

Odpowiedziała im w ubiegły piątek Komisja Europejska. - Uważamy, że mechanizm warunkowości, który został przyjęty, odpowiada porozumieniu wypracowanemu przez liderów w lipcu podczas Rady Europejskiej - oznajmił rzecznik KE Eric Mamer. Do sprawy w poniedziałek odniosła się też kanclerz Niemiec Angela Merkel.

- Chcę jasno powiedzieć, że twierdzenia, iż połączenie warunkowości z budżetem zostało wprowadzone tylnymi drzwiami, są nieprawdziwe - oświadczyła podczas wideokonferencji z parlamentarzystami europejskimi.

"Nie mogę zgłosić, że misja została zakończona, mimo że chciałbym to zrobić"

Merkel na poniedziałkowej konferencji oznajmiła, że najbliższy, grudniowy szczyt przywódców Unii Europejskiej będzie miał kluczowe znaczenie dla ustalenia, czy uda się znaleźć rozwiązanie, które pozwoli na uchwalenie budżetu i funduszu odbudowy pomimo zastrzeżeń Polski i Węgier.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE >>>

- Mam nadzieję - a przynajmniej staramy się (żeby tak było) - że uda się znaleźć rozwiązanie, że będzie to bardzo ważny sygnał - mówiła Merkel podczas spotkania online z parlamentarzystami europejskimi.

- Niestety, nie mogę zgłosić, że misja została zakończona, mimo że chciałbym to zrobić - powiedziała kanclerz Niemiec - W dniach 10 i 11 grudnia mamy bardzo ważny szczyt i mamy nadzieję, że podejmiemy dobrą decyzję - dodała.

Sprzeciw Polski i Węgier

Polska i Węgry zgłosiły zastrzeżenia w związku z rozporządzeniem dotyczącym powiązania środków unijnych z praworządnością. W zeszły czwartek premierzy obu krajów, Mateusz Morawiecki i Viktor Orban, podpisali deklarację, w której podkreślili, że wspólnym celem obu rządów jest "przeciwdziałanie powstaniu mechanizmu, który nie tylko nie wzmocni, ale wręcz podważy zasadę praworządności w Unii poprzez zdegradowanie jej do roli narzędzia politycznego".

W poniedziałek wieczorem w Warszawie odbędzie się kolejne spotkanie premiera Morawieckiego z premierem Orbanem. Głównym tematem ma być omówienie dalszych działań w kontekście negocjacji budżetowych w UE.

Mueller o roboczym spotkaniu Morawieckiego i Orbana w Warszawie
Mueller o roboczym spotkaniu Morawieckiego i Orbana w WarszawieTVN24

Autorka/Autor:pp//rzw

Źródło: Reuters, PAP