Dowódca Floty Czarnomorskiej Rosji Aleksandr Bitko miał postawić ukraińskim żołnierzom ultimatum - powiedział agencji Interfax-Ukraina w poniedziałek przedstawiciel ukraińskiego resortu obrony - ta informacja zelektryzowała późnym popołudniem światową opinię publiczną. Tych sensacyjnych doniesień nie potwierdza jednak żadna ze stron: ani Ukraińcy, ani Rosjanie. Mało tego - cytowany przez tą samą agencję Interfax-Ukraina przedstawiciel sztabu Floty Czarnomorskiej, nazwał te doniesienia "kompletną bzdurą".
- Jeśli jutro do godziny 5 (czasu ukraińskiego, w Polsce to godz. 4 - przyp. red.) nie poddadzą się, rozpocznie się rzeczywisty szturm na pododdziały i jednostki sił zbrojnych Ukrainy na całym Krymie - taką relację o rosyjskich groźbach miał zdać jeden z przedstawicieli ukraińskiego resortu obrony. Dodał, że ultimatum mieli przekazywać do wiadomości żołnierzy w ukraińskich jednostkach wojskowych... żołnierze rosyjscy.
- Nie ma oficjalnego potwierdzenia, że takie ultimatum zostało postawione - oświadczył jednak w Brukseli stanowczo Radosław Sikorski, polski szef MSZ po spotkaniu z unijnymi szefami dyplomacji.
Tymczasem rzecznik MSZ Ukrainy Jewhen Perebyjnis nie wykluczył, że Rosja może planować dalsze wtargnięcia na terytorium Ukrainy. Jego zdaniem świadczy o tym m.in. koncentracja sprzętu wojskowego na granicy z obwodami charkowskim, ługańskim i donieckim.
Zaznaczył, że na terytorium Ukrainy kontynuowane jest przemieszczanie rosyjskich sił zbrojnych z udziałem Floty Czarnomorskiej oraz z wykorzystaniem samolotów wojskowych.
Systematyczne ataki
Według informacji Państwowej Straży Granicznej Ukrainy, przekazanej MSZ, w ciągu ostatniej doby dochodziło do systematycznych ataków grup żołnierzy rosyjskich na ukraińskie jednostki.
- Przedstawiciele tych oddziałów specjalnych w formie ultimatum dają ukraińskim pogranicznikom czas do zastanowienia - od trzech do 12 godzin. Najdłuższy termin to godz. 18 dzisiejszego dnia (17 czasu polskiego) - powiedział. - Mimo umyślnego niszczenia środków łączności system kierowania nadal skutecznie działa. Nieprzerwanie odbywa się gromadzenie informacji i kontrola sytuacji.
W sobotę Rada Federacji, wyższa izba parlamentu Rosji, na wniosek prezydenta Władimira Putina zezwoliła na użycie rosyjskich sił zbrojnych na terytorium Ukrainy.
Autor: pk/MIEŚ / Źródło: PAP