Ministerstwo Obrony Ukrainy poinformowało o zestrzeleniu w sobotę czterech rosyjskich samolotów wojskowych. "Su-25, dwa Su-30 i Su-34 poszły się pi*****ić" - napisał resort na Twitterze.
"Dziś jest dobry dzień dla ukraińskiej armii i zły dla rosyjskiego lotnictwa" - oceniło Ministerstwo Obrony Ukrainy, podając informację o zestrzeleniu czterech maszyn należących do rosyjskiej armii. "Su-25, dwa Su-30 i Su-34 poszły się pi*****ić" - napisał resort na Twitterze.
"Nasi bohaterowie niszczą najeźdźców"
Jeden z samolotów Su-30, jak podaje minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow, został zestrzelony przy użyciu pocisku przeciwlotniczego stinger w obwodzie charkowskim.
"W listopadzie ubiegłego roku w Waszyngtonie, na moją prośbę o dostarczenie Ukrainie stingerów, odpowiedziano mi: 'To niemożliwe'. Ale już w styczniu, za zgodą Stanów Zjednoczonych, otrzymaliśmy od naszych przyjaciół, Litwy, pierwszą partię (...). Dziś nasi bohaterowie niszczą najeźdźców" - napisał w mediach społecznościowych Reznikow.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Twitter / Ołeksij Reznikow