Siły ukraińskie wciąż posuwają się naprzód w obwodzie kurskim w Rosji, tracą jednak w obwodzie donieckim, gdzie rosyjskie wojsko kontratakuje i zdobywa nowe tereny - pisze portal Politico. W czwartek ukraińscy analitycy projektu DeepState podali, że Rosjanie zajęli w Donbasie dwie kolejne wioski.
Politico cytuje rzecznika 110. Samodzielnej Brygady Zmechanizowanej Iwana Sekacza, który stwierdził, że "odkąd Ukraina rozpoczęła ofensywę w obwodzie kurskim, sytuacja w naszej części frontu pogorszyła się".
Brygada stacjonuje w pobliżu miasta Pokrowsk w obwodzie donieckim. - Dostajemy jeszcze mniej amunicji niż wcześniej, a Rosjanie naciskają – mówił Sekacz.
Pokrowsk jest położony w kontrolowanej przez siły ukraińskie części obwodu donieckiego, około 70 km na północny zachód od Doniecka. Miasto jest uznawane za "węzeł logistyczny sił ukraińskich" w Donbasie.
Zajęte wioski
W czwartek ukraińscy analitycy projektu DeepState podali, że Rosjanie w ciągu ostatniej doby zajęli w Donbasie dwie kolejne wioski, przesunęli się także w kierunku następnych.
"Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy nie potwierdził ani nie zaprzeczył tym doniesieniom, twierdząc jedynie, że na tych terenach toczą się intensywne walki, a Kijów koncentruje swoje wysiłki na kierunku pokrowskim w obwodzie donieckim" - pisze Politico.
Wcześniej Mykoła Kowal, rzecznik brygady walczącej w Donbasie, powiedział ukraińskiemu portalowi NV, że Rosjanie na kierunku pokrowskim "nie zmniejszają swojej siły". - Wróg codziennie szturmuje nasze pozycje, jest tu bardzo, bardzo wielu okupantów. Niezwykle trudno jest ich powstrzymać - mówił Kowal.
1150 kilometrów kwadratowych
Według naczelnego dowódcy armii ukraińskiej Ołeksandra Syrskiego, siły ukraińskie kontrolują obecnie 1150 km kwadratowych rosyjskiego terytorium.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski potwierdził z kolei doniesienia o zajęciu miasta Sudża w obwodzie kurskim, gdzie znajduje się stacja pomiaru gazu, którym rosyjski surowiec płynie do Europy.
Źródło: Politico, NV
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA