Żołnierz pułku Azow: będziemy walczyć o każdy skrawek terytorium

Źródło:
TVN24
Mateusz Lachowski rozmawiał z członkami pułku Azow
Mateusz Lachowski rozmawiał z członkami pułku AzowTVN24
wideo 2/21
Mateusz Lachowski rozmawiał z członkami pułku AzowTVN24

To, co wyczynia Rosja w Mariupolu jest poza jakimikolwiek granicami tego, co wolno robić w trakcie wojny. Próbują zniszczyć miasto, natomiast Mariupol stoi. To jest znak i przykład tego, że Ukraina się nie poddaje - mówił jeden z żołnierzy pułku Azow broniącego oblężonego przez wojska rosyjskie miasta, z którym rozmawiał dziennikarz i dokumentalista Mateusz Lachowski.

- Nazywają nas banderowcami, nazistami, ale prawda jest taka, że w większości jesteśmy ludźmi z centralnej Ukrainy, ze wschodu, którzy dążą do wolności. Będziemy się bronić - powiedział jeden z członków pułku Azow. - Dlaczego jesteśmy silniejsi? Nie wiem. Jeżeli wcześniej wszyscy myśleli, że Azow jest silniejszy, to teraz Azow to jest cała Ukraina. Cała Ukraina jest najsilniejsza. Na pewno silniejsza od tych agresorów, którzy nas atakują, terrorystów z Federacji Rosyjskiej - ocenił.

Drugi z rozmówców Mateusza Lachowskiego pytany, co odróżnia Azow od innych grup batalionów, powiedział, że "Azow to chyba w większości idea". - Idea ludzi, którzy się jednoczą przeciwko agresji ze strony Rosji, aby połączyć naród ukraiński, byśmy nie byli podzieleni – centrum, zachód, wschód - dodał.

Jak mówił, "batalion ma masę ludzi, ze środka kraju, z zachodu, ze wschodu, z Mariupola". - To jest tak naprawdę zjednoczenie Ukrainy - dodał.

Relacja na żywo: Rosja atakuje Ukrainę. 68. dzień inwazji

Członek pułku Azow: Ukraina się nie poddaje, Azow się nie poddaje

- To, co wyczynia Rosja w Mariupolu to jest w ogóle poza jakimikolwiek granicami tego, co wolno robić w trakcie wojny. Wykorzystują te siły, te rodzaje uzbrojenia, które są zakazane przez międzynarodowe konwencje – powiedział kolejny z żołnierzy pułku Azow.

- To tak naprawdę jest czymś strasznym. Absolutnie próbują zniszczyć miasto, natomiast Mariupol stoi. To jest znak i przykład tego, że Ukraina się nie poddaje, Azow się nie poddaje. Że będziemy walczyć o każdy skrawek terytorium - mówił.

- Jestem przekonany, że Mariupol będzie odblokowany – dodał.

CZYTAJ: Reuters: ewakuacja cywilów z zakładów Azowstal wstrzymana. "Setki ludzi pozostały uwięzione w hucie"

Mariupol oblężony przez wojska rosyjskie

Kombinat Azowstal to punkt oporu sił ukraińskich w oblężonym przez wojska rosyjskie Mariupolu. W zakładach bronią się pułk Gwardii Narodowej Azow i 36. Samodzielna Brygada Piechoty Morskiej. Wraz z wojskowymi w rozległych podziemnych korytarzach i schronach na terenie Azowstalu są cywile. Ich liczbę szacowano na około tysiąc.

W niedzielę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ogłosił, że rozpoczęła się ewakuacja cywilów z zakładów Azowstal. Pierwsza grupa, licząca około stu osób, w poniedziałek dotarła do Zaporoża.

Autorka/Autor:js/gp

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Tagi:
Raporty: