Prezydent Wołodymyr Zełenski spotkał się w czwartek z naczelnym dowódcą Sił Zbrojnych Ukrainy generałem Wałerijem Załużnym. Prezydent przekazał, że nadszedł czas na zmiany w kierownictwie armii. Minister obrony Ukrainy Rustem Umerow poinformował równolegle, że "dziś zapadła decyzja o konieczności zmiany kierownictwa Sił Zbrojnych Ukrainy". Zełenski na nowego szefa ukraińskiej armii wyznaczył generała Ołeksandra Syrskiego.
"Spotkałem się z generałem Walerijem Załużnym. Podziękowałem mu za dwa lata obrony Ukrainy. Rozmawialiśmy o tym, jakiego rodzaju odnowy potrzebują nasze siły zbrojne. Rozmawialiśmy również o tym, kto mógłby stanąć na czele odnowionych Sił Zbrojnych Ukrainy. Czas na taką odnowę jest teraz. Zaproponowałem Wałerijowi, by pozostał w naszym zespole" – oznajmił Wołodymyr Zełenski na Telegramie.
Wałerij Załużny w swoim oświadczeniu poinformował zaś, że odbył "ważną i poważną rozmowę" z ukraińskim przywódcą i że podjęto decyzję o zmianie taktyki i strategii na polu walki. "Zadania na rok 2022 różnią się od zadań na rok 2024. Dlatego też wszyscy muszą się zmienić i dostosować do nowych realiów. Aby także wspólnie zwyciężać" – napisał wojskowy na Telegramie.
Generał Ołeksandr Syrski nowym szefem armii
Zełenski przekazał na Telegramie, że mianował generała Ołeksandra Syrskiego nowym szefem armii. "Od dziś do dowodzenia Siłami Zbrojnymi Ukrainy przystępuje nowa ekipa zarządzająca" – dodał szef państwa.
Gen. Syrski dotychczas był dowódcą ukraińskich sił lądowych. Odpowiadał za obronę dużych odcinków frontu i wykazał się w tym dużym doświadczeniem. Jak napisała "Ukraińska Prawda", karierę zaczynał jeszcze w czasach sowieckich. 58-letni wojskowy ma reputację dowódcy, "dla którego wykonanie zadań jest ważniejsze od liczby poświęconych dla tego ludzkich istnień".
Na początku ubiegłego roku Syrski dowodził obroną Bachmutu na wschodzie kraju, gdzie w jednej z najkrwawszych bitew tej wojny zginęło tysiące żołnierzy zarówno po jednej, jak i drugiej stronie. Niektórzy analitycy wojskowi wątpili, czy walka o już zrujnowane miasto jest warta tak wielu zabitych i rannych.
Część największych zwycięstw Ukrainy w czasie pełnoskalowej inwazji Rosji była nadzorowana przez Syrskiego. W pierwszych miesiącach przewodził skutecznej obronie Kijowa, a w kwietniu 2022 roku otrzymał najwyższy tytuł honorowy - Bohatera Ukrainy. W lipcu 2022 r. Syrski zaplanował i przeprowadził błyskawiczną kontrofensywę, która wypchnęła wojska rosyjskie z Charkowa i odzyskał spore tereny na wschodzie i południowym wschodzie kraju.
Tymczasem - jak podał Reuters - sam Syrski twierdzi, że jego priorytetem jest morale żołnierzy, których regularnie odwiedza na froncie.
Syrski urodził się w lipcu 1965 roku w rosyjskim obwodzie włodzimierskim, będącym wówczas częścią Związku Radzieckiego. Od lat 80. mieszka w Ukrainie. Jest żonaty i ma dwóch synów.
Minister obrony: dziś zapadła decyzja o konieczności zmiany kierownictwa Sił Zbrojnych
Minister obrony Ukrainy Rustem Umerow przekazał na Facebooku, że "generał Wałerij Załużny miał jedno z najtrudniejszych zadań – dowodzenie Siłami Zbrojnymi Ukrainy podczas Wielkiej Wojny z Rosją".
"Siły Zbrojne Ukrainy wraz z całym Narodem pokazały całemu światu, że Ukraina będzie walczyć o swoją ziemię i swój naród, niezależnie od wroga, z którym ma do czynienia. Nasi żołnierze odparli atak agresora, bronili naszej państwowości i na co dzień bronią naszej niepodległości" - dodał.
Zaznaczył jednak, że "wojna nie pozostaje taka sama". "Wojna się zmienia i wymagania się zmieniają. Bitwy 2022, 2023 i 2024 roku to trzy różne rzeczywistości. Rok 2024 przyniesie nowe zmiany, na które musimy być gotowi. Potrzebne są nowe podejścia i nowe strategie" - ocenił.
Szef ukraińskiego MON oświadczył, że "dziś zapadła decyzja o konieczności zmiany kierownictwa Sił Zbrojnych Ukrainy". Umerow dodał, że jest wdzięczny gen. Załużnemu "za wszystkie jego osiągnięcia i zwycięstwa".
Później tego samego dnia Zełenski mówił również, że armia ukraińska wymaga natychmiastowych zmian, polegających na nowym podejściu do mobilizacji i rekrutacji.
Podkreślał, że siły ukraińskie udowodniły w 2023 roku, że potrafią odzyskać kontrolę nad przestrzenią powietrzną, ale nie udało im się osiągnąć swoich celów na ziemi.
Źródło: Reuters, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Syrski/Telegram