Rosjanie stracili kolejnego generała. Nie żyje zastępca dowódcy 8. Armii

O śmierci rosyjskiego generała majora Władimira Pietrowicza Frołowa poinformowała agencja TASS, której doniesienia zacytował w niedzielę brytyjski nadawca BBC. Ukraiński portal Euromaidan przekazał z kolei, że pogrzeb zastępcy dowódcy 8. Armii odbył się w sobotę w Petersburgu. Portal pokazał także zdjęcie grobu, w którym pochowano wojskowego.

Atak Rosji na Ukrainę. Relacja na żywo w tvn24.pl >>>

Rosyjska 8. Armia atakowała Mikołajów na południu Ukrainy - podał Euromaidan. W połowie marca zabity został jej dowódca generał Andriej Mordwiczew.

Informację o śmierci generała Frołowa potwierdził gubernator Petersburga Aleksander Biegłow.

Od początku ataku na Ukrainę przeprowadzonego 24 lutego rosyjskie siły zbrojne straciły około 20,3 tys. żołnierzy - poinformował w niedzielę ukraiński sztab generalny.

Całkowite straty bojowe Rosjan na dzień 17 kwietnia to według strony ukraińskiej także: 773 czołgi, 2002 wozy opancerzone, 1471 innych pojazdów silnikowych, 165 samolotów, 146 śmigłowców, 8 łodzi patrolowych, 376 rosyjskich zestawów artyleryjskich, 127 wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych, 66 zestawów przeciwlotniczych, 76 zbiorników paliwa, 148 dronów oraz cztery wyrzutnie pocisków balistycznych krótkiego zasięgu.

Rosja 6 kwietnia oficjalnie potwierdziła, że na Ukrainie zginęło dotychczas tylko 1083 żołnierzy. Te dane są znacząco zaniżone, ale zwraca uwagę wysoki odsetek oficerów wśród poległych - aż 217 osób, co stanowi 20 proc. - poinformowano w raporcie opublikowanym przez rosyjskojęzyczny serwis BBC.

Według BBC, Rosja miała potwierdzić śmierć jednego generała, 10 pułkowników, 20 podpułkowników, 31 majorów i 155 oficerów niższego szczebla (od młodszego lejtnanta do kapitana). Z kolei zachodzie źródła, na które pod koniec marca powoływał się portal brytyjskiego nadawcy, utrzymują, że od początku wojny zginęło siedmiu rosyjskich generałów.