Od sierpnia na Ukrainie ruszy oficjalnie kampania wyborcza. Prezydent Wiktor Juszczenko podpisał nowy dekret o przeprowadzeniu 30 września przedterminowych wyborów parlamentarnych.
Dekret jest wynikiem porozumienia obozu prezydenta z politycznymi przeciwnikami z rządzącej koalicji premiera Wiktora Janukowycza.
Podpisując dzisiejszy dekret prezydent, zgodnie z tym porozumieniem, unieważnił dwa swoje wcześniejsze postanowienia o rozwiązaniu parlamentu i wyznaczeniu terminu przyspieszonych wyborów. To właśnie ich wydanie zrodziło w kwietniu i maju wielotygodniową polityczną konfrontację i kryzys instytucji państwowych, zakończony jednak po negocjacjach w ostatnich dniach maja porozumieniem między prezydentem, premierem oraz przewodniczącym rozwiązanego parlamentu Ołeksandrem Morozem o wyznaczeniu terminu wcześniejszych wyborów na 30 września.
Kryzys rozpoczął się, gdy prozachodni prezydent Juszczenko rozwiązał parlament, oskarżając koalicję premiera Janukowycza o przeciąganie na swoją stronę posłów opozycyjnych i zarzucił koalicji wykorzystywanie w tym celu mechanizmów korupcyjnych, sprzecznych z zapisami konstytucji. Koalicjanci dążyli do stworzenia 300-osobowej większości konstytucyjnej, która dałaby im prawo wprowadzania zmian w ustawie zasadniczej, a nawet likwidacji urzędu prezydenckiego.
Przeciwko dekretowi wystąpili koalicyjni deputowani do Rady Najwyższej, którzy skierowali prezydencki dekret do Sądu Konstytucyjnego. Sąd jednak nie był w stanie z powodu eskalującej politycznej wojny wydać bezstronnego werdyktu.
Źródło: PAP/Radio Szczecin
Źródło zdjęcia głównego: TVN24