W Charkowie na północnym wschodzie Ukrainy odsłonięto pomnik poświęcony dzieciom zabitych w rosyjskiej inwazji. Na uroczystości obecna była pierwsza dama Ukrainy Ołena Zełenska, która opublikowała nagranie i zdjęcia pokazujące monument. - Niech stanie się on symbolem nieuniknionego ukarania za straszne zbrodnie okupantów - podkreślił gubernator obwodu charkowskiego Ołeh Syniehubow. Na Ukrainie w niedzielę obchodzono dzień pamięci dzieci, które zginęły wskutek rosyjskiej agresji.
Pomnik poświęcony dzieciom, które zginęły w obwodzie charkowskim, odsłonięto pod patronatem pierwszej damy Ukrainy Ołeny Zełenskiej. Pierwsza dama była obecna na ceremonii.
"Niech ten pomnik stanie się wiecznym przypomnieniem"
"Chłopczyk i dziewczynka, którzy wzlatują nad wybuchem - tak wygląda pomnik. I tak wygląda straszna rzeczywistość ukraińskich dzieci, które codziennie giną przez inwazję Rosjan" - napisała Ołena Zełenska w komunikatorze Telegram. Jak poinformowała, wskutek rosyjskiej agresji w kraju zginęło 485 dzieci.
- Niech ten pomnik stanie się wiecznym przypomnieniem o niewinnych ofiarach rosyjskich terrorystów i symbolem nieuniknionego ukarania za straszne zbrodnie okupantów - podkreślił gubernator obwodu charkowskiego Ołeh Syniehubow.
Zełenski: dzieci by żyły, gdyby grupa bandytów nie poczuła się wodzami
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przekazał w niedzielę, że od 24 lutego 2022 roku w wyniku rosyjskiej agresji zginęło 485 dzieci. - Niestety prawdziwa liczba jest większa. Za każdym razem, kiedy wyzwalamy naszą ziemię z rąk rosyjskich okupantów, poznajemy straszną prawdę o okupacji. O tym, ile osób, ile dzieci jest pochowanych na okupowanym terytorium: w grobach tej wojny, tej agresji. I ile wciąż jest ich pod ruinami w spalonych przez Rosję ukraińskich miastach i wsiach - powiedział prezydent na nagraniu.
- Dzieci, które by żyły, gdyby grupa bandytów na Kremlu, w Moskwie, nie poczuła się wodzami, którzy rzekomo mają prawo do stanowienia o losie narodów - wskazał Zełenski.
Dzień pamięci dzieci, które zginęły wskutek rosyjskiej agresji
- Na razie, niestety, nie mamy pełnych informacji o setkach tysięcy dzieci deportowanych do Rosji - podkreślił ukraiński prezydent. Przekazał, że dotychczas z deportacji wróciło do kraju 371 dzieci. Strona ukraińska ma potwierdzone informacje na temat 19 505 deportowanych dzieci.
Na Ukrainie w niedzielę obchodzony był dzień pamięci dzieci, które zginęły wskutek rosyjskiej agresji.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Olena Zelenska/Facebook