Przywódcy zgodzili się, by kontynuować pomoc wojskową, gospodarczą i humanitarną dla Ukrainy - przekazała rzeczniczka Białego Domu Jen Psaki po rozmowach Joe Bidena ze światowymi liderami. Sam amerykański prezydent potwierdził, że USA wyślą Ukrainie dodatkową artylerię. Również liderzy Wielkiej Brytanii, Niemiec i Kanady zapowiedzieli przekazanie broni, w tym także artyleryjskiej. Kancelaria premiera Włoch poinformowała, że rozmawiano również o wsparciu finansowym.
We wtorek odbyły się konsultacje prezydenta USA Joe Bidena z przywódcami państw NATO, UE i G7. Rzeczniczka Białego Domu Jen Psaki przekazała później w czasie briefingu na pokładzie prezydenckiego samolotu Air Force One, że głównym punktem telekonferencji było dalsze wsparcie dla Ukrainy - zarówno wojskowe, jak i finansowe.
- Przywódcy zgodzili się, by kontynuować pomoc wojskową, gospodarczą i humanitarną dla Ukrainy - powiedziała. Jak dodała, uczestnicy rozmów potwierdzili swoją solidarność z Ukrainą i zobowiązali się dalej współpracować, by nakładać na Rosję koszty ze względu na jej agresję.
CZYTAJ TAKŻE: Andrzej Duda: była kwestia odpowiedzialności za zbrodnie wojenne, nie tylko Władimira Putina >>>
Psaki: Ukraińcy chcą sprzętu, którego my nie mamy. Dyskutowaliśmy na ten temat z partnerami
Psaki nie zdradziła szczegółów dotyczących dalszej pomocy dla Ukrainy, ale stwierdziła, że rozmowy dotyczyły m.in. dostarczenia sprzętu, którego USA nie mają w swoim arsenale. - Czasami Ukraińcy chcą sprzętu, którego my nie mamy, więc dyskutowaliśmy na ten temat z naszymi partnerami - powiedziała.
Rzeczniczka Białego Domu przyznała też, że Ukraina zwróciła się do USA o uznanie Rosji za państwo sponsorujące terroryzm, ale zastrzegła, że jak dotąd nie ma decyzji w tej sprawie. Zapewniła też, że USA prowadzą rozmowy w sprawie kolejnych pakietów pomocy finansowej i wojskowej dla Ukrainy.
Sam Joe Biden, wychodząc z samolotu w stanie New Hampshire, twierdząco odpowiedział na pytanie dziennikarzy, czy USA wyślą Ukrainie dodatkową artylerię.
Scholz: będziemy się starali wesprzeć Ukrainę bronią artyleryjską dalekiego zasięgu
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz po spotkaniu oświadczył zaś, że pokój na warunkach Władimira Putina jest nie do zaakceptowania. - Wraz z naszymi zachodnimi partnerami jesteśmy zgodni, że Rosja nie może wygrać tej wojny - powiedział.
Scholz oznajmił, że zachodni sojusznicy będą kontynuować finansowe i militarne wsparcie dla Ukrainy i przyznał, że w kontekście tych planów zwrócił się do niemieckiej branży zbrojeniowej o informacje, jaką broń Niemcy mogą jeszcze jak najszybciej dostarczyć Ukrainie.
Kanclerz podkreślił, że w grę wchodzi broń przeciwpancerna i obrony powietrznej, o którą prosi Kijów. - Wraz z partnerami będziemy się starali wesprzeć Ukrainę bronią artyleryjską dalekiego zasięgu - zapewnił.
Wyjaśniał, że "celem jest wzmocnienie ukraińskiego wojska tak, aby mogło odeprzeć rosyjski atak". Zapytany, czy Niemcy są w stanie dostarczyć Ukrainie wysokiej klasy czołgi Leopard, odpowiedział, że według zachodnich sojuszników najbardziej sensowne jest dostarczanie Ukrainie broni starszego typu, którą ukraińskie wojsko już zna. Szef niemieckiego rządu przekazał też, że Berlin osiągnął już maksymalne możliwości w przekazywaniu Ukrainie broni z magazynów niemieckich sił zbrojnych.
Scholz ocenił też, że "rosyjska inwazja jest wstrząsającym naruszeniem prawa międzynarodowego, to śmierć tysięcy cywilów w wyniku zbrodni wojennych, za które odpowiedzialność ponosi prezydent Rosji".
Johnson zapowiada przekazanie Ukrainie broni artyleryjskiej
Brytyjski premier Boris Johnson wystąpił po wideospotkaniu na posiedzeniu Izby Gmin. Mówił, że istnieje "pilna potrzeba" przekazania broni Ukrainie, ponieważ "Putin przegrupował swoje siły i rozpoczął nową ofensywę w Donbasie". - Wiedzieliśmy, że to niebezpieczeństwo nadejdzie. To będzie konflikt artyleryjski, oni potrzebują wsparcia w postaci większej ilości artylerii. To jest to, co będziemy im dawać oprócz wielu innych form wsparcia - przekazał. Nie wyszczególnił jednak, jakie rodzaje broni jego rząd zamierza przekazać.
Johnson dodał, że jego celem jest "wzmocnienie i uzbrojenie Ukrainy do tego stopnia, że Rosja już nigdy nie odważy się na inwazję". Taki cel premier Wielkiej Brytanii zadeklarował już w zeszły wtorek w rozmowie telefonicznej z prezydentem USA Joe Bidenem.
We wtorek dziennik "The Sun" podał, że Wielka Brytania zamierza w najbliższych dniach podarować Ukrainie wielozadaniowe pojazdy opancerzone Stormer wraz z zainstalowanymi na nich wyrzutniami pocisków Starstreak. Pojazdy Stormer do tej pory nie pojawiały się jednak wśród deklaracji brytyjskiego rządu.
Kanada także zapowiedziała dostawy broni
Agencja The Canadian Press poinformowała, że również premier Justin Trudeau zapowiedział we wtorek, że Kanada dostarczy Ukrainie ciężką broń artyleryjską.
Deklaracja padła podczas wizyty premiera w Dalhousie w Nowym Brunszwiku. Trudeau przekazał, że jest w bliskim kontakcie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, a więcej szczegółów na temat nowych dostaw broni zostanie podanych w najbliższych dniach.
Włochy: w rozmowach kwestia zwiększenia międzynarodowej izolacji Moskwy
Kancelaria premiera Włoch Mario Draghiego poinformowała w komunikacie, że w trakcie rozmowy wyrażono poważne zaniepokojenie przedłużaniem się zbrojnego konfliktu i podkreślono potrzebę jak najszybszego doprowadzenia do zawieszenia broni, by "położyć kres cierpieniom ludności".
"Liderzy potwierdzili znaczenie ścisłej współpracy w zakresie wsparcia dla Ukrainy we wszystkich wymiarach, przy szczególnym uwzględnieniu wkładu w budżet państwa" - głosi komunikat. Jest w nim też mowa o tym, że wyrażono szeroką aprobatę dla potrzeby wzmocnienia presji na Kreml, także poprzez wprowadzenie dalszych sankcji, i "zwiększenia międzynarodowej izolacji Moskwy".
"Powtórzono wspólne zaangażowanie na rzecz dywersyfikacji źródeł energii, by w ten sposób zredukować uzależnienie od rosyjskich dostaw" - podała kancelaria premiera Włoch.
Źródło: PAP