Kanada nałożyła kolejne sankcje na Rosję. Dotyczą one 14 osób, w tym dwóch dorosłych córek Władimira Putina – poinformowała we wtorek w komunikacie minister spraw zagranicznych Melanie Joly.
"Nowe sankcje nałożono na 14 współpracowników rosyjskiego reżimu, w tym oligarchów i członków ich rodzin. Dotyczy to również dwóch dorosłych córek prezydenta (Rosji Władimira) Putina" - przekazano w komunikacie kanadyjskiego MSZ. Zapewniono, że Kanada "nie ustanie w wysiłkach, by pociągnąć do odpowiedzialności (...) Putina i jego wspólników za inwazję rosyjskiego reżimu na Ukrainę".
"Kanada stoi po stronie odważnych walczących o wolność na Ukrainie"
W komunikacie wskazano też na raport OBWE z ubiegłego tygodnia, w którym potwierdzono, że rosyjskie siły zbrojne dopuszczają się okrucieństw i pogwałcenia praw człowieka na Ukrainie, "w tym zbrodni wojennych i najprawdopodobniej zbrodni przeciw ludzkości". Zapowiedziane zostały dalsze sankcje ze strony Kanady.
"Kanada nadal stoi po stronie odważnych mężczyzn i kobiet walczących o wolność na Ukrainie. W porozumieniu z naszymi sojusznikami będziemy nadal nakładać sankcje na rosyjski reżim i bezwzględnie będziemy dążyć do pociągnięcia Rosji do odpowiedzialności za zbrodnie" - czytamy w komunikacie kanadyjskiego MSZ.
Kolejne sankcje
Od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę Kanada nałożyła sankcje na ponad 750 osób i podmiotów z Rosji, Białorusi i Ukrainy. Kanadyjskie sankcje oznaczają m.in. zamrożenie aktywów i zakaz transakcji z osobami i podmiotami objętymi sankcjami.
W minionym tygodniu Kanada wprowadziła restrykcje dla 33 firm rosyjskiego sektora zbrojeniowego.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock