Szef MSZ Ukrainy o dekrecie Putina: nowe naruszenie suwerenności i integralności terytorialnej kraju
Agresja Rosji na Ukrainę trwa od 138 dni. Minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba oświadczył, że dekret prezydenta Rosji Władimira Putina ułatwiający wszystkim Ukraińcom dostęp do narodowości rosyjskiej jest "nowym naruszeniem suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy". Dodał, że jego kraj "zdecydowanie potępia" poniedziałkową decyzję rosyjskiego przywódcy. W tvn24.pl relacjonujemy wydarzenia z i wokół Ukrainy.
Relacja odświeża się automatycznie
- 4:38
Instytut Studiów nad Wojną: Prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka, aby wykazać poparcie dla prezydenta Rosji Władimira Putina, prawdopodobnie zezwala Rosji na dostęp do białoruskiej przestrzeni powietrznej. Jednocześnie nie naraża się na konsekwencje bezpośredniego zaangażowania białoruskiego wojska w wojnę w Ukrainie.
- 3:54
Stany Zjednoczone mają informacje, z których wynika, że Iran wesprze Rosję w działaniach wojennych na Ukrainie, dostarczając jej znaczną liczbę dronów, w tym także uzbrojonych - powiedział w poniedziałek doradca prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan.
- Nasz wywiad wskazuje, że rząd irański przygotowuje się do dostarczenia Rosji nawet kilkuset dronów, w tym bezzałogowych samolotów bojowych, w bardzo krótkim czasie – wyjaśnił Sullivan podczas briefingu prasowego w Waszyngtonie.
- 3:33
Rząd w Ottawie, po naciskach ze strony Berlina, zapowiedział w sobotę, że zrobi wyjątek od sankcji wobec Rosji i odeśle serwisowaną w Kanadzie turbinę z powrotem do Niemiec.
W związku z tym prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował, że "Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy musiało wezwać przedstawiciela Kanady".
Zdaniem Zełenskiego decyzja o odesłaniu turbiny "będzie odbierana w Moskwie tylko jako oznaka słabości". - Nie ma wątpliwości, że Rosja będzie się starała nie tylko maksymalnie ograniczyć, ale także całkowicie wstrzymać dostawy gazu do Europy w najbardziej dotkliwym momencie – dodał.
- 2:05
Zniszczenia po rosyjskim ataku rakietowym pod Charkowem
Zniszczenia po rosyjskim ataku rakietowym pod Charkowem
Zniszczenia po rosyjskim ataku rakietowym pod Charkowem
- 1:37
W rocznicę zbrodni wołyńskiej Rosja na forum ONZ zaatakowała Ukrainę, między innymi cynicznie wykorzystując pamięć ofiar. Wraz z ponad 40 innymi państwami zbojkotowaliśmy to spotkanie - poinformował ambasador Polski przy ONZ Krzysztof Szczerski.
- 0:49
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ostro skrytykował decyzję o odesłaniu do Niemiec, mimo obowiązujących sankcji wobec Rosji, serwisowanej w Kanadzie turbiny do rosyjskiego gazociągu Nord Stream 1. Poinformował, że w związku z tą sprawą do MSZ w Kijowie wezwany został ambasador Kanady.
- 23:58
Więcej na temat ukraińskiego ataku na skład amunicji w Nowej Kachowce:
Media: Ukraina zniszczyła rosyjski skład amunicji w Nowej Kachowce
- 23:48
Ukraińskie wojsko przeprowadziło kolejny atak na składy amunicji w okupowanej przez Rosjan Nowej Kachowce – informują ukraińskie media.
- 22:18
Mówiąc o "denazyfikacji" Ukrainy, Kreml wypacza prawdę o Holokauście i zakłamuje historię - napisał w poniedziałek Departament Stanu Stanów Zjednoczonych na swojej stronie internetowej. Jak dodał, Rosja ucieka się do antysemityzmu, by oczerniać Ukrainę na arenie międzynarodowej.
- 21:37
Minister spraw wewnętrznych Ukrainy Denys Monastyrski w poniedziałek wieczorem otworzył w Pradze wystawę zniszczonego przez wojska ukraińskie rosyjskiego sprzętu wojskowego. Minutą ciszy uczczono ofiary rosyjskiej agresji.
Monastyrski zapewnił, że wkrótce w Kijowie widoczne będą czeskie flagi. Nawiązał w ten sposób do wywieszonych na budynkach publicznych w Czechach flag ukraińskich.
Dziękował za ten akt solidarności i podkreślił, że pobyt w Pradze jest dla niego zaszczytem. Mówiąc o tym, skąd wziął się pomysł na otwartą w poniedziałek wystawę, podkreślił, że gdy odwiedzał jedno z wyzwolonych na Ukrainie miast, uznał, że zniszczony rosyjski sprzęt powinien zobaczyć cały kraj i cała Europa.
Wystawa zniszczonego rosyjskiego sprzętu wojennego w Pradze
- 20:47
Prezydent Przemyśla Wojciech Bakun powiedział PAP, że od wybuchu wojny "przez miasto przewinęło się ponad 1,2 mln uchodźców z Ukrainy". "Natomiast co najmniej 300 tys. osób spędziło u nas co najmniej jedną noc" – dodał.
- 20:47
W rosyjskim wojsku coraz częściej odnotowywane są przypadki dezercji i niepodporządkowywania się dowództwu - podał Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.
Według sztabu armia rosyjska koncentruje główne wysiłki na "przejęciu ostatecznej kontroli" nad obwodem ługańskim, próbach okrążenia ukraińskich sił obrony w obwodzie donieckim oraz m.in. na utrzymaniu korytarza lądowego z anektowanym Krymem.
Sztab poinformował, że ukraińskie siły powstrzymały szturm przeciwnika na kierunku Krasnopola, zmusiły też rosyjskie siły do ucieczki podczas podjętej przez nie próby ofensywy w kierunku Marjinki - czytamy.
- 19:59
Co najmniej 30 osób zginęło w ostrzelanym przez sił rosyjskie bloku mieszkalnym w mieście Czasiw Jar na wschodzie Ukrainy - poinformował wiceszef biura prezydenta Ukrainy Kyryło Tymoszenko na Telegramie.
- 19:18
Po rozpoczęciu wojny w Ukrainie do Rumunii napływają z terytorium Mołdawii obywatele Rosji udający uchodźców wojennych - poinformował bukareszteński dziennik "Romania Libera".
- 19:15
Minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba oświadczył, że dekret prezydenta Rosji Władimira Putina, ułatwiający wszystkim Ukraińcom dostęp do narodowości rosyjskiej, jest "nowym naruszeniem suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy".
Kułeba dodał, że Ukraina "zdecydowanie potępia" poniedziałkową decyzję rosyjskiego prezydenta.
- 19:15
Specjalny status obywateli Polski w Ukrainie - prezydent Ukrainy wniósł do parlamentu projekt ustawy
- 18:28
Komisja Europejska przesłała państwom członkowskim do konsultacji projekt nowych zasad dotyczących pomocy państwa w czasie kryzysu. Mają one wspierać gospodarkę w czasie inwazji Rosji na Ukrainę.
- Nieuzasadniona agresja militarna Rosji na Ukrainę trwa. Wpływa na Ukraińców, ale także na gospodarkę unijną. Dlatego proponujemy dostosowanie tymczasowych ram kryzysowych tak, aby odzwierciedlały i wspierały ważne i pilne cele planu REPowerEU dotyczące przyspieszenia dywersyfikacji dostaw energii, aby jeszcze szybciej uniezależnić się od paliw kopalnych. Ponieważ kryzys utrzymuje się, proponujemy również zwiększenie maksymalnego poziomu pomocy, jaką można przyznać. Zdecydujemy o dalszych krokach, biorąc pod uwagę poglądy wszystkich państw członkowskich i potrzebę zachowania skutecznej konkurencji na jednolitym rynku - powiedziała wiceprzewodnicząca KE Margrethe Vestager, odpowiedzialna za politykę konkurencji.
- 18:12
Strona ukraińska w poniedziałek wezwała do MSZ w Kijowie charge d’affaires Kanady na Ukrainie, by wyrazić swoje rozczarowanie decyzją rządu w Ottawie o przekazaniu Niemcom turbiny do gazociągu Nord Stream 1 - poinformował resort w komunikacie.
- 17:40
Rinat Achmetow, uważany za najbogatszego mieszkańca Ukrainy, ogłosił, że jego holding SCM opuszcza biznes medialny, a licencje będą przekazane państwu. Jak dodał, ma to związek z tzw. ustawą o oligarchach.
- 17:06
Prezydent Rosji Władimir Putin podpisał dekret upraszczający procedurę nadania rosyjskiego obywatelstwa wszystkim obywatelom Ukrainy.
Wcześniej taki tryb był przeznaczony dla mieszkańców samozwańczych republik w Donbasie i okupowanych terytoriów na południu Ukrainy. W 2019 roku Putin wydał dekret przewidujący uproszczony tryb nadawania obywatelstwa rosyjskiego mieszkańcom wspieranych przez Rosję tzw. Donieckiej Republiki Ludowej i Ługańskiej Republiki Ludowej.
- 16:24
Wojna w Ukrainie. Francuski filozof Bernard-Henri Levy: zawarcie pokoju z Putinem to gwarancja jeszcze bardziej przerażającej wojny
- 15:56
Rosja może spróbować przyłączyć obwody ługański oraz doniecki Ukrainy do swojego terytorium, a następnie wykorzysta to, by w przypadku ukraińskiej kontrofensywy ogłosić w kraju powszechną mobilizację - powiedział szef władz obwodu ługańskiego Serhij Hajdaj.
- 15:41
Prokuratura generalna Rumunii ogłosiła wszczęcie śledztwa w sprawie możliwych zbrodni przeciwko ludzkości popełnionych przez Rosję na Ukrainie - podała AFP. Agencja zaznacza, że decyzja ta może mieć wartość jedynie symboliczną.
- 15:33
Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan powiedział Władimirowi Putinowi, że nadszedł czas, aby podjąć działania w sprawie planu ONZ dotyczącego utworzenia korytarza morskiego dla ukraińskiego eksportu zboża przez Morze Czarne - podała państwowa agencja prasowa Anadolu.
- 15:16
W środę nowy ambasador Ukrainy w Polsce Wasyl Zwarycz złoży listy uwierzytelniające prezydentowi Andrzejowi Dudzie - poinformował na Twitterze szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Jakub Kumoch.
Przywołując zorganizowane w poniedziałek w Warszawie obchody Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II Rzeczypospolitej Polskiej, Kumoch napisał, że po raz pierwszy uczestniczy w nich także nowy ambasador Ukrainy w Polsce.
- 14:52
Miasta Słowiańsk i Kramatorsk w obwodzie donieckim w Donbasie na wschodzie Ukrainy będą głównymi celami sił rosyjskich w najbliższych tygodniach - ocenił doradca szefa ukraińskiego MSW Wadym Denysenko. Jak dodał, tam będą toczyć się najostrzejsze walki.
- Teraz główne wojskowe działania są na terytorium obwodu donieckiego. Rosjanie będą próbować iść na Słowiańsk i Kramatorsk. Wydaje się, że właśnie w tych miejscach będą najbardziej zaciekłe walki w najbliższych tygodniach - powiedział w telewizji Espreso.
Przed wojną Słowiańsk liczył ponad 100 tys. mieszkańców, a Kramatorsk - ok. 150 tys.
- 14:50
Szef holenderskiego gabinetu Mark Rutte złożył niespodziewaną wizytę na Ukrainie - informują niderlandzkie media.
Rutte przyjechał na Ukrainę w poniedziałek rano pociągiem. Z informacji dziennika "De Telegraaf" wynika, że premier odwiedził zniszczone przez Rosjan miejscowości - Brodziankę, Buczę oraz Irpień.
Po południu planowane jest jego spotkanie z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim oraz premierem Denysem Szmyhalem.
- 14:26
W rosyjskim ostrzale bloku mieszkalnego w mieście Czasiw Jar na wschodzie Ukrainy zginęło co najmniej 26 osób. Dziewięć osób uratowano, lecz pod gruzami wciąż mogą znajdować się cywile - podała ukraińska Państwowa Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych (DSNS). W godzinach porannych informowano o 18 zabitych cywilach.
- 14:26
Ponad siedem tysięcy członków ukraińskich struktur militarnych uważa się za zaginionych bez wieści - powiedział ukraiński rzecznik do spraw osób zaginionych w szczególnych okolicznościach Ołeh Kotenko.
- 14:10
Komisja Europejska prawdopodobnie zaprezentuje 7. pakiet sankcji wobec Rosji 15 lipca - dowiedziała się PAP ze źródeł UE. Polska złożyła w Brukseli propozycję, która zakłada objęcie cłem rosyjskiej ropy dostarczanej do UE z wykorzystaniem ropociągów. To rozwiązanie jest popierane przez część krajów UE.
- 14:10
Z Mariupola należy uciekać, póki czas, ponieważ jesienią okupacyjne władze miasta planują rozpocząć tam powszechną mobilizację na wojnę z Ukrainą. Na front pójdą wszyscy bez wyjątku - ostrzegł na Telegramie lojalny wobec Kijowa doradca mera Mariupola Petro Andriuszczenko.
- 13:29
Minister finansów Ukrainy Serhij Marczenko uważa, że Unia Europejska zwleka w sprawie pomocy finansowej dla jego kraju.W wywiadzie dla włoskiego dziennika "Corriere della Sera" stwierdził, że Kijów nie otrzymał całego zapowiedzianego wsparcia.
- 13:08
Na okupowanym przez Rosję Półwyspie Krymskim, a także w zajętych przez wroga Chersoniu i Melitopolu na południu Ukrainy działa ruch oporu pod nazwą "Żółta wstążka". Podziemna organizacja zajmuje się m.in. rozpowszechnianiem proukraińskich ulotek i plakatów - oznajmiło przedstawicielstwo prezydenta Ukrainy na Krymie.
- 12:22
Kadencja ambasadora Ukrainy w RFN Andrija Melnyka formalnie "prawdopodobnie skończy się za kilka tygodni". Przyznał to sam Melnyk w rozmowie z gazetą "Frankfurter Allgemeine Zeitung". Wtedy on i jego rodzina wyjadą na Ukrainę. "Niemcy pozostają w naszych sercach" - stwierdził Melnyk - "trudno jest nam się pożegnać".
Melnyk dodał także: "Dwukrotnie byłem na placówce w Niemczech, mam bardzo bliski związek z tym krajem, co czasami było rodzajem relacji miłosno-nienawistnej (niem. Hassliebe)".
Prezydent Wołodymyr Zełenski podpisał wcześniej dekret odwołujący dyplomatów z Niemiec i kilku innych krajów. Oprócz Melnyka do Kijowa nakazano także powrót ambasadorów Czech, Norwegii, Węgier, Indii, Nepalu, Malediwów, Sri Lanki i Bangladeszu. Melnyk był ambasadorem w Berlinie od grudnia 2014 roku. Wielokrotnie krytykował politykę Niemiec w związku z rosyjską wojną napastniczą w jego ojczyźnie i zarzucał rządowi niemieckiemu zbytnią opieszałość, zwłaszcza w kwestii dostaw broni.
Ostatnio 46-letni Melnyk był ogromnie krytykowany za wypowiedzi o ukraińskim nacjonaliście Stepanie Banderze.
Niedawno w wywiadzie dla "Schwaebische Zeitung" przyznał się do błędów w komunikacji. "Wszyscy jesteśmy ludźmi i popełniamy błędy. (...) Z perspektywy czasu żałuję wielu emocjonalnych wypowiedzi".Ambasador Ukrainy w Niemczech Andrij Melnyk
- 12:07
Zachodnia broń na froncie już zaczęła zmieniać bieg wojny z Rosją – ocenił w poniedziałek sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Ołeksij Daniłow. Jednocześnie władze w Kijowie nie przestają apelować o zwiększenie i przyspieszenie dostaw, zwłaszcza wyrzutni rakietowych typu HIMARS.
"Demoralizacja, demilitaryzacja i deokupacja to trzy najważniejsze efekty działania nowoczesnej zachodniej broni w ramach niszczenia punktów dowodzenia, sprzętu i składów amunicji raszystów (Rosjan) w ostatnim czasie”.
- 11:59
Liczba Ukraińców przekraczających granice krajów Unii Europejskiej powróciła do poziomu sprzed inwazji Rosji na ten kraj – poinformowała w poniedziałek unijna komisarz ds. migracji Ylva Johansson.
- Jeśli chodzi o przepływ uchodźców, sytuacja jest teraz stabilna. Na przejściach między UE a Ukrainą liczby są na poziomie przedwojennym, przed COVID, więc wracamy do normalnej liczby ludzi przekraczających granice - powiedziała komisarz dziennikarzom.
Johansson dodała, że obecnie taka sama liczba osób opuszcza Ukrainę, jak i wjeżdża do niej z terytorium UE. - Przewiduję, że wielu Ukraińców w UE podejmie decyzję (o swojej przyszłości – red.) przed rozpoczęciem roku szkolnego: gdzie go rozpocząć, w państwie członkowskim UE czy wrócić na Ukrainę – powiedziała.
Johansson przekazała, że Czechy są krajem o największej liczbie ukraińskich uchodźców w przeliczeniu na mieszkańca, a za nimi plasują się Polska, Estonia, Litwa, Bułgaria i Łotwa.
Od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę w lutym, do UE uciekło ponad 6 mln Ukraińców – wskazuje Reuters powołując się na dane agencji straży granicznej Frontex. W poniedziałek na spotkaniu w Pradze ministrowie spraw wewnętrznych krajów UE omawiają konsekwencje wojny na Ukrainie dla UE. - 11:05
Mieszkańcy okupowanego Mariupola pracują w upale przy rozbiórce gruzów pozostałych po zrujnowanych budynkach, jedyna gwarantowana zapłata to talerz kaszy i butelka wody dziennie, bowiem pieniądze dla robotników albo są rozkradane, albo jest ich bardzo niewiele - zaalarmował w poniedziałek lojalny wobec Kijowa doradca mera miasta Petro Andriuszczenko.
"Okupacyjne (rosyjskie) władze zabezpieczyły środki finansowe na wynagrodzenia w wysokości 12 tys. rubli miesięcznie (ponad 900 zł - red.) dla 900 osób pracujących przy rozbiórce gruzów. W rzeczywistości robotników jest trzy-cztery razy więcej. Właśnie w ten sposób kolaboracyjna administracja miasta, kierowana przez Kostiantyna Iwaszczenkę, stara się przekonać swoich rosyjskich mocodawców, że potrafi zarządzać" - napisał Andriuszczenko na Telegramie. - 11:04
Co najmniej trzy osoby zginęły, a 28 zostało rannych w poniedziałkowym ostrzale Charkowa – powiadomił wiceszef biura (kancelarii) prezydenta Ukrainy Kyryło Tymoszenko. Celem ostrzału były dzielnice mieszkalne.
"Ucierpiało 28 osób, wśród nich dziecko w wieku 16 lat. Trzy osoby zginęły. Informacja jest aktualizowana, na miejscu trwa akcja służb ratowniczych" – powiadomił Tymoszenko na Telegramie.
Do ataku doszło w poniedziałek o godzinie 10.20 czasu lokalnego (9.20 w Polsce). Według wstępnych ustaleń władz ukraińskich ostrzał był prowadzony z wyrzutni wieloprowadnicowych Smiercz. Wystrzelono co najmniej dziesięć pocisków.
"Pod ostrzałem znalazły się osiedla mieszkalne" – zaznaczył Tymoszenko. - 10:33
Ukraina gromadzi liczące milion żołnierzy siły, wyposażone w zachodnią broń, aby odzyskać okupowane przez Rosję tereny na południu kraju - ujawnił ukraiński minister obrony Ołeksij Reznikow w wywiadzie dla poniedziałkowej edycji dziennika "The Times".
W pierwszym wywiadzie dla brytyjskiej gazety od rozpoczęcia rosyjskiej napaści na Ukrainę Reznikow powiedział, że prezydent kraju Wołodymyr Zełenski nakazał ukraińskiemu wojsku odzyskać okupowane obszary w rejonie Morza Czarnego, które są kluczowe dla gospodarki kraju.
"Rozumiemy, że z politycznego punktu widzenia jest to bardzo potrzebne naszemu krajowi. Prezydent wydał rozkaz najwyższemu dowódcy wojska, aby opracował plany. Po tym sztab generalny odrabia zadanie domowe i mówi, że aby osiągnąć ten cel, potrzebujemy XYZ" - powiedział. "To jest moja praca. Piszę listy do odpowiedników w krajach partnerskich, generałowie mówią o tym, dlaczego potrzebujemy tego rodzaju broni, a potem dostajemy decyzje polityczne" - wyjaśnił. - 9:52
- W Chersoniu siły wroga przerzuciły sprzęt wojskowy na lewy brzeg Dniepru i przygotowują się do walk w mieście. (...) Coraz bardziej mnie to niepokoi, ponieważ słyszę podobne alarmujące doniesienia już od kilku dni. Potyczki uliczne stanowią duże zagrożenie dla ludności cywilnej, (dlatego) mam nadzieję, że Rosjan uda się wyprzeć z Chersonia bez walki. Trzeba być jednak gotowym na wszystko - powiedział doradca szefa władz obwodu chersońskiego Serhij Chłań, cytowany przez agencję UNIAN.
Jak dodał doradca gubernatora, działania wroga mają też związek z ostatnimi ukraińskimi atakami na rosyjskie punkty dowodzenia i składy amunicji. Od piątku do niedzieli informowano o ostrzałach rosyjskich magazynów i stanowisk dowódczych w Czornobajiwce i Nowej Kachowce w obwodzie chersońskim. W rezultacie tych działań miało zginąć nawet ponad 20 wyższej rangi oficerów rosyjskich.
Chersoń, rosyjscy żołnierze
- 8:57
Ciągłe zaangażowanie w walkę rosyjskich żołnierzy wysłanych na wojnę na Ukrainę, bez żadnych przerw od intensywnych działań zbrojnych, prowadzi do psychicznego i fizycznego ich wyczerpania - przekazało w poniedziałek brytyjskie ministerstwo obrony.
Pod koniec czerwca rosyjskojęzyczna agencja medialna z regionu jeziora Bajkał zamieściła wideo, na którym żony żołnierzy z 36. Ogólnowojskowej Armii Wschodniego Okręgu Wojskowego (WWO) apelują bezpośrednio do lokalnego polityka o powrót ich mężów do domu ze służby na Ukrainie. Jedna z kobiet twierdziła, że personel 5. Samodzielnej Brygady Czołgów Gwardii WWO jest 'psychicznie i fizycznie wyczerpany', ponieważ pełni aktywną służbę bojową od rozpoczęcia 'specjalnej operacji wojskowej' 24 lutego 2022 roku."Brak zaplanowanych przerw od intensywnych warunków bojowych jest najprawdopodobniej jedną z najbardziej szkodliwych z wielu kwestii osobowych wśród rozmieszczonych sił, które rosyjskie ministerstwo obrony próbuje skorygować" - ocenia brytyjskie ministerstwo obrony.
Rosyjscy żołnierze w Ukrainie. Zdjęcie ilustracyjne
- 8:55
Wojska rosyjskie okupujące obwód ługański ostrzeliwują miejscowości na granicy z obwodem donieckim i bezskutecznie próbują atakować. Do walki wysyłani są mieszkańców zajmowanych terenów – powiadomił w poniedziałek szef władz obwodu ługańskiego Serhij Hajdaj.
„"W nocy z 10 na 11 lipca Rosjanie przeprowadzili pięć ataków rakietowych oraz cztery zmasowane ostrzały artyleryjskie na miejscowości na granicy obwodów ługańskiego i donieckiego" – napisał Hajdaj na Telegramie.
Gubernator poinformował o zastosowaniu przez Rosjan lotnictwa, artylerii rakietowej i lufowej oraz o nieudanych próbach ataków w kierunku Siewierska i Słowiańska od strony Lisiczańska. "Już od ponad tygodnia te wysiłki są bezskuteczne. (Rosjanie) próbują atakować od strony Popasnej” – powiadomił.
Według Hajdaja, wojska rosyjskie wysyłają do walki tzw. żdunów, czyli tych, którzy oczekiwali nadejścia rosyjskiej władzy. "Oni niszczą wsie, gdzie być może mieszkają ich krewni" – napisał gubernator.
Hajdaj zaznaczył, że „"codziennie nadchodzą wiadomości o utracie przez Rosjan kolejnych składów z amunicją". Jak podawały ukraińskie władze, stało się to możliwe po otrzymaniu przez Ukrainę artylerii o większym zasięgu od krajów zachodnich. Wojska rosyjskie wciąż jednak mają "duże zapasy" i ich możliwości nie zostały krytycznie ograniczone - ocenił Hajdaj.🇺🇦Артем ЛИСОГОР Луганська ОВА/OFFICIAL🇺🇦
❗️Окупанти використовують авіацію, але стоять на місці, втрачають чергові склади з боєприпасами Протягом багатьох десятиріч армія ворога ніде не зазнавала таких вагомих втрат, як на Луганщині. В них є все і в достатній кількості. Але наші бійці завдають росіянам чисельних втрат, багато ворогів повертаються додому і «вмирають від природних причин». «Друга армія світу» декілька разів бігла з Білогорівки, не знала що робити під Золотарівкою. В бій вже кинуті завзяті «ждуни» із Рубіжного та Сєвєродонецька. Вони знищують села області, де можливо мешкають їхні родичі. Але це те, чого вони хотіли, на жаль. За ніч із 10 на 11 липня росіяни завдали п’ять ракетних ударів та чотири масованих артилерійських обстріли по населених пунктах на межі Луганщини і Донеччини.⬇️
- 7:56
Rosyjskie wojska na Ukrainie mają przerwę operacyjną, ale wciąż prowadzą ciężkie ostrzały artyleryjskie na kluczowych obszarach, by przygotować grunt pod przyszłą ofensywę – ocenił amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Rosjanie prowadzą również ataki na ograniczoną skalę, by wybadać ewentualne słabości w ukraińskiej obronie. Przerwa operacyjna nie oznacza całkowitego wstrzymania działań wojennych, ale obecnie te działania mają charakter bardziej przygotowawczy – napisano w najnowszym raporcie Instytutu.
Wojska rosyjskie prawdopodobnie nasilają ataki rakietowe i artyleryjskie na północny zachód od Bachmutu w obwodzie donieckim, chcąc odciąć to miasto od kluczowych linii komunikacji naziemnej – zaznaczyli eksperci ISW.
Rosjanie przeprowadzili w niedzielę działania sondujące na ograniczoną skalę na północny zachód od Słowiańska, a także nieskuteczny atak z lądu na północ od Doniecka.
Rosyjskie dowództwo wojskowe w dalszym ciągu formuje ad hoc jednostki złożone z ochotników i osób zwerbowanych przez prywatne firmy wojskowe. W ich skład wchodzą między innymi kryminaliści oraz mężczyźni w wieku przekraczającym górną granicę dla tradycyjnego poboru – dodano w raporcie.
ISW zwraca również uwagę na narastający konflikt pomiędzy rosyjskim dowództwem wojskowym a rosyjskimi korespondentami wojennymi i blogerami, którzy krytykują sposób prowadzenia wojny przez Kreml. Według jednego z blogerów dowódcy wojskowi starają się uciszyć dziennikarzy naświetlających błędy i niepowodzenia rosyjskiej armii na froncie. - 7:52
W przeprowadzonym w sobotę 26. ataku na rosyjskie zgrupowanie w okupowanej Czornobajiwce na południu Ukrainy zginęło 12 wyższych rangą oficerów wroga, w tym generałowie i pułkownicy - poinformował w niedzielę wieczorem na Facebooku doradca ukraińskiego prezydenta Ołeksij Arestowycz.
Jak podkreślił, trzeba do tego dodać "dziesięciu (wyższych rangą rosyjskich oficerów), którzy ponieśli śmierć lub zostali ranni w (położonej) nieco bardziej na północ Nowej Kachowce". Zniszczono tam "stanowisko dowódcze, magazyn uzbrojenia i kilkadziesiąt jednostek sprzętu wojskowego" - przekazał Arestowycz.
Lotnisko w Czornobajiwce pod Chersoniem, na południu Ukrainy, jest kontrolowane przez siły rosyjskie od 27 lutego. Już w pierwszym dniu rosyjskiej okupacji Ukraińcy ostrzelali tam najeźdźców z dronów Bayraktar. Potem – z zadziwiającą dla wielu ekspertów wojskowych regularnością – niszczyli tam umieszczane przez Rosjan śmigłowce i inny sprzęt.
Analitycy szukali wyjaśnień tego "fenomenu" – część z nich argumentuje, że agresorzy używają Czornobajiwki, ponieważ nie mają wyjścia, a lotnisko nieopodal Chersonia to jedyne odpowiednie miejsce do przerzucania uzbrojenia z Krymu. Inni twierdzą, że przyczyną jest, wielokrotnie już ujawniana w czasie inwazji, "specyfika" rosyjskiego dowodzenia – ktoś z daleka wydaje rozkaz, a wojskowi muszą go wypełnić.
Już w drugiej połowie marca prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ocenił, że "Czornobajiwka przejdzie do historii wojen". - To miejsce, w którym rosyjscy żołnierze i ich dowódcy pokazali, jacy są – niekompetentni, gotowi wysyłać swoich ludzi na śmierć - podkreślił wówczas szef ukraińskiego państwa. - 7:26
O odparciu rosyjskiego szturmu pod miejscowością Krasnopilla na północ od Słowiańska i nieudanej próbie ataku przeciwnika w rejonie Marjinki na południowy zachód od Doniecka powiadomił w poniedziałek rano Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.
Sztab odnotowuje "oznaki przygotowań pododdziałów przeciwnika do aktywizacji działań bojowych na kierunkach kramatorskim i bachmuckim". Na północny zachód od Doniecka wojska rosyjskie próbują poprzez działania szturmowe poprawić swoje położenie taktyczne.
Rosjanie kontynuują ostrzał pozycji ukraińskich wzdłuż linii styczności na głównych odcinkach frontu w Donbasie przy wykorzystaniu artylerii lufowej i wyrzutni wieloprowadnicowych, a także lotnictwa.
Na południu Ukrainy przeciwnik "koncentruje wysiłki na niedopuszczeniu do natarcia Sił Zbrojnych Ukrainy", m.in. poprzez ostrzał miejscowości przy linii frontu.
Na Morzu Czarnym i Morzu Azowskim zgrupowanie okrętów rosyjskich "koncentruje wysiłki na atakowaniu ważnych obiektów infrastruktury cywilnej pociskami manewrującymi, blokowaniu działań i środków" sił ukraińskich.
W gotowości do ataków rakietowych przeciwnik utrzymuje dwie jednostki pływające uzbrojone w rakiety Kalibr - podał Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy. - 7:24
Musimy pomagać naszym wojskowym – naszym mężom, braciom i ojcom. W ciągu trzech miesięcy dołączyło do nas 2,5 tys. kobiet, których cały wysiłek i poświęcenie są dziś skoncentrowane na wschodzie Ukrainy – mówi w rozmowie z PAP Alona Danyłowa, założycielka organizacji Batalion Kobiet (Women’s Battalion).
- W moim przypadku jest to mąż i 18-letni brat – mówi Danyłowa, odpowiadając na pytanie o znajdujących się na froncie członków jej rodziny. - Przed powołaniem organizacji znałam pięć z jej obecnych członkiń. Szybko skrzyknęłyśmy koleżanki i w pierwszych dniach było nas 50. Dziś Batalion Kobiet tworzy 2,5 tys. dziewczyn – podstawę stanowią mieszkające w kraju i za granicą Ukrainki, ale jest wśród nas także wiele osób spoza Ukrainy, w tym Polki – wyjaśnia rozmówczyni PAP.
Podstawowymi celami Batalionu Kobiet są wspieranie ukraińskiej armii sprzętem nieśmiercionośnym oraz przypominanie społeczności międzynarodowej o tym, że wojna na Ukrainie wciąż trwa. - Ściągamy na Ukrainę sprzęt, który nie jest bronią – noktowizory, ochraniacze, generatory prądu i inny nieśmiercionośny sprzęt taktyczny. Mamy listę konkretnych produktów, o których żołnierze informują nas, że są potrzebne – tłumaczy.
Zapytana o problemy, z jakimi borykają się obecnie wolontariuszki, rozmówczyni PAP przyznaje, że "największym wyzwaniem jest to, że ludzie są zmęczeni, przyzwyczaili się do wojny i bardzo trudno jest pozyskiwać środki na wsparcie armii". - Na początku problem polegał na tym, że miałyśmy dużo pieniędzy, ale nie mogłyśmy nic za nie kupić, bo popyt na sprzęt był tak ogromny. Dziś sytuacja się odwróciła – sprzętu jest dużo, a pieniędzy mało – dodaje. - Ukraińcy, którzy tak mocno pomagali na początku, wyczerpali swoje środki. Tak ważne jest więc dla nas zwracanie się do obywateli innych państw - wyjaśnia Danyłowa. - 6:49
TPYXA: Rosyjski pocisk uderzył w budynek mieszkalny w Charkowie.
- 5:48
17-letni Wadim, który bohatersko uratował matkę z płonącego autobusu podczas ucieczki z Ukrainy i uległ ciężkim oparzeniom, został z nich wyleczony w szpitalu w Rzymie. Był pierwszym ukraińskim rannym, któremu udzielono pomocy w centrum leczenia oparzeń w stolicy Włoch.
Gdy nastolatek zobaczył, że jego matka nie jest w stanie wyjść z palącego się po bombardowaniu autobusu, rzucił się w płomienie, by ją stamtąd wyciągnąć.
Do Wiecznego Miasta Wadim trafił w bardzo ciężkim stanie, przywieziony specjalnym samolotem włoskiej Gwardii Finansowej, która zorganizowała loty, by ewakuować rannych i chorych z Ukrainy. Miał poparzone 50 proc. ciała. Uratowano go podczas serii nadzwyczaj skomplikowanych zabiegów w rzymskim szpitalu Sant'Eugenio. - 5:16
- Każdy, kto wydaje rozkazy takich ostrzałów, i każdy, kto dokonuje ostrzałów zwykłych miast, dzielnic mieszkalnych, zabija całkowicie świadomie. Po takich ostrzałach nie będą oni mogli powiedzieć, że czegoś nie wiedzieli czy nie zrozumieli - powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w wieczornym wystąpieniu.
W nagraniu opublikowanym na Facebooku Zełenski zapewnił też, że "każdy rosyjski zabójca poniesie karę". Porównał to do karania nazistów po II wojnie światowej.
- 4:19
Szef sztabu prezydenta Wołodymyra Zełenskiego Andrij Jernak ostrzał w mieście Czasiw Jar nazwał "kolejnym atakiem terrorystycznym".
- 4:17
Przeszukanie gruzów bloku mieszkalnego w mieście Czasiw Jar
- 4:17
Ratownicy przy pomocy dźwigu przeszukali gruzy bloku mieszkalnego po rosyjskim ostrzale w mieście Czasiw Jar we wschodniej Ukrainie - podała agencja Reutera, nie precyzując, jaki jest efekt akcji. Wciąż nieznany pozostaje los 20 osób, w tym dziecka.
Autorka/Autor:momo//now
Źródło: PAP, Reuters
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu