Interfax-Ukraina, powołując się na źródło rządowe poinformował, że siły ukraińskie przeprowadziły atak na jeden z największych kombinatów metalurgicznych w Rosji. Zakład znajduje się w Lipiecku, około 300 kilometrów od ukraińskiej granicy. Miało dojść do pożaru i ewakuacji pracowników. "Surowiec z tego przedsiębiorstwa jest wykorzystywany do produkcji rosyjskich rakiet, artylerii, dronów" - przekazała ukraińska agencja informacyjna.
Atak miały przeprowadzić Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) wraz z ukraińskim wywiadem wojskowym (HUR) - poinformowała agencja Interfax-Ukraina. Lipieck znajduje się na zachodzie Rosji, około 300 kilometrów od ukraińskiej granicy.
"To jeden z największych kombinatów metalurgicznych w Rosji, produkujący na potrzeby przemysłu obronnego Rosji i realizujący dużo państwowych zamówień. Surowiec z tego przedsiębiorstwa jest wykorzystywany do produkcji rosyjskich rakiet, artylerii, dronów itd." - przekazała agencja.
Właścicielem kombinatu jest Władimir Lisin, rosyjski oligarcha związany z Władimirem Putinem. Według szacunków magazynu "Forbes" Lisin to jeden z trzech najbogatszych ludzi w Rosji.
Ukraińskie służby mówią o dużym pożarze i ewakuacji
Według ukraińskich służb specjalnych w kombinacie wybuchł duży pożar, po czym przystąpiono do ewakuacji pracowników. Ukraińskie drony miały trafić w instalacje służące do schładzania nieoczyszczonego gazu koksowniczego, co może na długi czas wstrzymać proces produkcyjny.
Agencja UNIAN podała, że mieszkańcy Lipiecka poinformowali w nocy z piątku na sobotę o odgłosach wybuchów. Według nich było widać dym w okolicy Nowolipieckiego Kombinatu Metalurgicznego.
Gubernator obwodu lipieckiego Igor Artamonow powiadomił w nocy, że pożar wybuchł tylko w jednym warsztacie, szybko go ugaszono i nikt nie ucierpiał.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: BestPhotoPlus/Shutterstock