Blisko 300 osób zostało uznanych za zaginione na zaanektowanym przez Rosję Krymie i w samozwańczych republikach w Donbasie - przekazało ukraińskie MSZ. Wśród zaginionych jest 67 żołnierzy i rezerwistów.
W obchodzony w poniedziałek Międzynarodowy Dzień Ofiar Wymuszonych Zaginięć MSZ w Kijowie zwraca uwagę wspólnoty międzynarodowej na los osób zaginionych i porwanych na tymczasowo okupowanych przez Federację Rosyjską terytoriach Ukrainy - Autonomicznej Republiki Krym i miasta Sewastopol oraz w części obwodów donieckiego i ługańskiego - podano w komunikacie resortu.
Według danych ukraińskiego rzecznika praw człowieka za zaginione na terenie separatystycznych republik uznawane jest 258 osób, w tym 67 wojskowych i rezerwistów.
Od początku aneksji w 2014 roku co najmniej 44 osoby zostały ofiarami wymuszonych zaginięć na Krymie i w Sewastopolu - dodano. Los 15 z nich dotąd pozostaje nieznany.
Według MSZ w Kijowie, większość z zaginionych to "proukraińscy aktywiści, którzy otwarcie opowiadali się przeciwko rosyjskiej okupacji". Resort przekazał ponadto, że w zdecydowanej większości przypadków znaleziono fakty wskazujące na udział rosyjskiej administracji okupacyjnej w zaginięciach. Zarejestrowano też liczne przypadki zastraszania bliskich osób zaginionych lub świadków.
Źródło: PAP, Unian
Źródło zdjęcia głównego: president.gov.ua