Na ostatnich wiecach przywódcy głównych sił politycznych modlili się o zwycięstwo. O północy na Ukrainie zakończyła się kampania przed jutrzejszymi przedterminowymi wyborami parlamentarnymi.
Sondaże przedwyborcze największe szanse na zwycięstwo w wyborach dają prorosyjskiej Partii Regionów Ukrainy premiera Wiktora Janukowycza (30 proc.). Ugrupowania prozachodnie - blok Nasza Ukraina-Ludowa Samoobrona i Blok Julii Tymoszenko, które startują w wyborach oddzielnie, wspólnie mogą osiągnąć podobny wynik.
Lider Partii Regionów Ukrainy premier Wiktor Janukowycz w ostatnim przemówieniu przed głosowaniem straszył i ostrzegał przed głosowaniem na ugrupowania prozachodnie: Blok Julii Tymoszenko i proprezydencki blok Nasza Ukraina-Ludowa Samoobrona.
- Oni proponują wam hasło "Ukraina dla Ukraińców", chcą, by jedynym językiem państwowym był ukraiński, chcą jednej Cerkwi. Budują swój patriotyzm na skrajnym nacjonalizmie - mówił Janukowycz do ok. 4 tysięcy zwolenników, zebranych na głównym placu Kijowa, Majdanie Niepodległości.
Zdaniem premiera oponenci jego partii są wyłącznie wykonawcami cudzej woli. - Chcą dla Ukrainy takiej niepodległości, w której nic nie będzie od nas zależeć - oświadczył.
Janukowycz uważa, że Ukraińcy nie powinni godzić się na taką rolę. Ukraina, mówił premier, powinna być "stabilnym państwem w centrum Europy, pomostem między Wschodem a Zachodem, przewidywalnym, dobrym sąsiadem bratniej Rosji".
Zwolennicy Bloku Julii Tymoszenko na ostatni wiec przedwyborczy przyszli na plac Sofijski. Ich przywódczyni przepraszała Ukraińców za błędy popełnione w przeszłości przez polityków i często odwoływała się do Boga.
- Dzisiaj przed obliczem Boga (...) przepraszam za wszystkie krzywdy, które władza wyrządziła ludziom - mówiła była premier.
Nieformalny lider liczącego na trzecie miejsce w wyborach bloku Nasza Ukraina-Ludowa Samoobrona prezydent Wiktor Juszczenko w piątek wieczorem wziął udział w talk-show w jednej z ukraińskich stacji telewizyjnych. Popierani przez niego politycy zakończyli kampanię wyborczą jeszcze w południe, spotykając się ze zwolennikami na stołecznym placu Europejskim.
W programie telewizyjnym Juszczenko ganił polityków, którzy pomimo czasu, który upłynął od uzyskania przez Ukrainę niepodległości, "nadal uważają się za małorusów i chochłów (obraźliwe określenia Ukraińców, używane głównie przez Rosjan)".
Juszczenko pochwalił jednocześnie ukraińską klasę polityczną za wzrost tolerancji wobec przeciwników.
W niedzielnych wyborach bierze udział 20 ugrupowań. Do 450-osobowego parlamentu trafi najprawdopodobniej cztery-pięć z nich.
Lokale wyborcze będą czynne w godz. 8.00-22.00 (7.00-21.00 czasu polskiego). Wyniki sondaży powyborczych (exit polls) będą znane kilka minut po godz. 21.00 czasu polskiego.
Ukraińska Centralna Komisja Wyborcza ma ogłosić wstępne wyniki głosowania w poniedziałek ok. godz. 8.00 czasu polskiego.
Wybory na Ukrainie kontrolować będzie 3.355 zagranicznych obserwatorów z 17 krajów i 24 organizacji międzynarodowych.
Źródło zdjęcia głównego: TVN2