Po ataku na centrum handlowe w ukraińskim Krzemieńczuku dziesiątki osób uznano za zaginione. Teraz Państwowa Służba do spraw Sytuacji Nadzwyczajnych Ukrainy informuje, że pod gruzami ratownicy znaleźli "22 fragmenty ciał". Dopiero ekspertyza pozwoli ustalić, ilu osób są to szczątki. Wcześniej władze potwierdziły śmierć 18 osób.
Do rosyjskiego ataku rakietowego na centrum handlowe Amstor w Krzemieńczuku w obwodzie połtawskim doszło w poniedziałek po południu. W momencie ataku, według informacji przekazanej przez prezydenta Ukrainy Wołodomyra Zełenskiego, w centrum przebywało ponad tysiąc osób. Agencja Reutera podała w środę, powołując się na władze, że za zaginione uznano 36 osób.
>> "Absolutny horror", "odrażające", "Rosja popełniła kolejną zbrodnię wojenną na ludności cywilnej"
Na miejscu doszczętnie zniszczonej placówki handlowej wciąż trwa usuwanie gruzów.
"Na godzinę 15.20 (30 czerwca) na miejscu akcji ratowniczej na terytorium centrum handlowego znaleziono kolejne pięć fragmentów ciał. Od początku prac znaleziono 22 fragmenty ciał" - podała w czwartkowym komunikacie Państwowa Służba do spraw Sytuacji Nadzwyczajnych Ukrainy (DSNS).
Rzeczniczka DSNS Olha Kozak uściśliła w komentarzu dla portalu Ukrainska Prawda, że "oprócz znalezionych fragmentów ciał, potwierdzono śmierć 18 osób". Służby przeprowadzą ekspertyzy, aby ustalić, do ilu osób należały znalezione na miejscu tragedii szczątki.
Źródło: PAP