Możemy mówić o tysiącach jeńców, zniszczonych rosyjskich konwojach, stratach Rosjan - powiedział w rozmowie z ukraińskim radiem NV znany ekspert wojskowy Mychajło Żyrochow, pytany o przebieg ofensywy sił ukraińskich w obwodzie kurskim w Rosji. Walki na przygranicznym terenie trwają siódmy dzień.
Mychajło Żyrochow, pytany o to, jakie straty mogła ponieść armia rosyjska po wkroczeniu sił ukraińskich do obwodu kurskiego, odpowiedział: - Jeśli straty Rosjan w obwodzie donieckim lub na innych kierunkach można policzyć jako trzy do jednego, to podczas tej operacji (walk na terenie obwodu kurskiego - red.) wynoszą one dziesięć do jednego. Nie ujawnił, skąd ma takie informacje.
Chaos "zmienia się w świadomą taktykę i strategię"
Ukraiński ekspert ocenił, że przygotowania do ofensywy sił ukraińskich na terenie Rosji zostały przeprowadzone na "najwyższym poziomie". - Mówią o tym choćby zdjęcia i nagrania z pierwszych dni walk, które sporadycznie trafiały do opinii publicznej. Widzimy na nich, że każdy pojazd bojowy sił ukraińskich, każdy samochód pancerny jest wyposażony w środki walki radioelektronicznej. Jesteśmy świadkami rozmieszczenia potężnych systemów walki radioelektronicznej i zupełnie nowej taktyki, która dla Rosjan okazała się zaskoczeniem - podkreślił Żyrochow.
Analityk ostrzegł jednak, że Rosjanie zwiększyli swoje rezerwy i nadal ściągają wojska do obwodu kurskiego. - Stopniowo chaos w ich dowodzeniu zmienia się w świadomą taktykę i strategię - ocenił rozmówca radia NV.
Zaminowane obiekty
Żyrochow stwierdził, że nawet jeśli wojska ukraińskie zostaną wyparte z obwodu kurskiego, ich ofensywa już odniosła militarne skutki.
- Mamy w rękach kilka bardzo ważnych (rosyjskich) obiektów infrastruktury, które zostały zaminowane. I przy każdym scenariuszu wydarzeń, jeśli na przykład ukraińskie zgrupowanie odejdzie, jeśli zostanie podjęta taka decyzja, to obiekty te zostaną wysadzone w powietrze - powiedział Żyrochow, nie ujawniając, o jakie obiekty chodzi.
Jak dotąd informowano jedynie o przejęciu przez siły ukraińskie kontroli nad stacją pomiaru gazu w miejscowości Sudża, przez którą wysyłany jest rosyjski surowiec do Europy.
Zdaniem Żyrochowa, jeśli Rosjanie odzyskają kontrolę nad kontrolowaną obecnie przez Ukraińców częścią obwodu kurskiego, "będą musieli odbudować obronę na nowo, będą także zmuszeni do przesunięcia w ten region część wojsk".
Źródło: NV, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA