Po stronie separatystów "walczą najemnicy z Francji, Hiszpanii i Chile"

Źródło:
PAP

Zastępca prokuratora generalnego Ukrainy Gunduz Mamedow powiedział ukraińskiej redakcji Radia Swoboda, że po stronie prorosyjskich separatystów w Donbasie na wschodzie Ukrainy walczą najemnicy z ponad 30 krajów, w tym z Francji, Hiszpanii, a nawet Chile.

W opublikowanej w poniedziałek rozmowie zastępca prokuratora generalnego Ukrainy Gunduz Mamedow wyjaśnił, że wobec ponad 100 najemników walczących po stronie prorosyjskich separatystów w Donbasie wszczęto śledztwa na Ukrainie. Poinformował o 27 najemnikach z Hiszpanii, również 27 z Serbii, 26 z Mołdawii, 20 z Francji. Są też najemnicy z Czech.

Według niego najemnicy z różnych państw walczą w Donbasie od początku konfliktu, czyli od 2014 roku, w szeregach nielegalnych formacji zbrojnych kontrolowanych przez Rosję. Mamedow dodał, że Ukraina ma informacje, że na terenie Federacji Rosyjskiej utworzono specjalne centra szkoleniowe, które zajmują się werbunkiem, finansowaniem, materialnym zabezpieczeniem i szkoleniem najemników w celu wykorzystania ich w konflikcie w Donbasie.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE

Zatrzymanie najemników na Białorusi

29 lipca Mińsk ogłosił, że na terytorium Białorusi zatrzymano 33 Rosjan – najemników z rosyjskiej tzw. prywatnej firmy wojskowej, nazywanej "grupą Wagnera". Według strony białoruskiej mieli oni przeniknąć na terytorium Białorusi w celu zdestabilizowania sytuacji przed wyborami prezydenckimi.

Rosja zaś twierdzi, że mężczyźni podróżowali przez Białoruś tranzytem, udając się do Stambułu, skąd mieli lecieć do Ameryki Południowej. Bojowników przekazano 14 sierpnia Rosji, mimo że o ekstradycję 28 z nich zwróciła się Ukraina. Ukraińscy śledczy ustalili, że osoby te "brały aktywny udział w działaniach zbrojnych na terytorium obwodów donieckiego i ługańskiego w ramach organizacji terrorystycznych 'Ługańska Republika Ludowa' i 'Doniecka Republika Ludowa'".

Autorka/Autor:asty\mtom

Źródło: PAP