Władze zaanektowanego Krymu będą rozdawać darmowe działki Rosjanom, którzy podpiszą kontrakt z resortem obrony w Moskwie - napisał niezależny rosyjskojęzyczny portal The Moscow Times. Ziemia ma być przyznawana wojskowym niezależnie od ich miejsca zameldowania i zamieszkania w Rosji.
The Moscow Times powołuje się na wtorkowy komunikat "krymskiego rządu", zamieszczony na Telegramie. Poinformowano w nim o "rozszerzeniu kręgu osób uprawnionych do otrzymania bezpłatnej, własnościowej działki na Krymie w ramach operacji specjalnej w Ukrainie" (propagandowy termin inwazji zbrojnej - red.).
Warunkiem otrzymania takiej działki jest podpisany kontrakt z resortem obrony w Moskwie za pośrednictwem komend uzupełnień. "Rząd" na zaanektowanym półwyspie poinformował, że ziemia ma być przyznawana wojskowym niezależnie od ich miejsca zameldowania i zamieszkania w Rosji.
Wcześniej mogli być jej właścicielami mieszkańcy półwyspu, zaanektowanego w marcu 2014 roku. Dotyczyło to też wojskowych, zameldowanych na Krymie i walczących na ukraińskim froncie.
Tysiąc działek
Pod koniec lipca informowano, że w rejonie lenińskim na Krymie władze rosyjskie wydzieliły tysiąc działek, które planują rozdać żołnierzom walczącym w Ukrainie - poinformowała rosyjska sekcja Radia Swoboda.
W maju około półtora tysiąca działek przeznaczonych jako "dar" dla rosyjskich wojskowych powstało w rejonach miasta Saki i miejscowości Czornomorskie - dodała rozgłośnia.
Źródło: The Moscow Times, Radio Swoboda
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock