Rosyjski atak na Ukrainę. Mer Mariupola: miasto jest w stanie blokady humanitarnej

Źródło:
PAP
Przerwane ewakuacje Mariupola i Wołnowachy (nagranie z 5 marca)
Przerwane ewakuacje Mariupola i Wołnowachy (nagranie z 5 marca)TVN24
wideo 2/25
Wojna Rosja - Ukraina. Przerwane ewakuacje Mariupola i WołnowachyTVN 24

Trwa inwazja Rosji na Ukrainę. Mariupol na południu kraju jest w stanie "blokady humanitarnej" - przekazał mer miasta Wadym Bojczenko w rozmowie z ukraińską telewizją. Jak dodał, Mariupol od blisko tygodnia znajduje się pod ciągłym ostrzałem Rosjan. 

Wojska rosyjskie odcięły wszystkie 15 linii energetycznych doprowadzonych do miasta. Jak powiedział mer Wadym Bojczenko, miasto nie ma prądu już od pięciu dni. Nie działa też łączność komórkowa.

Atak Rosji na Ukrainę. Relacja na żywo w tvn24.pl >>>

W wyniku nasilających się ostrzałów i bombardowań liczba rannych wzrosła do "tysięcy" - dodał Bojczenko. Trudno jest policzyć, ile osób zginęło, ponieważ szósty dzień ostrzał trwa praktycznie bez przerwy - kontynuował mer miasta.

Odnosząc się do miasta, mówił o "ruinach" i "kolosalnych" zniszczeniach. - Mariupol, który znaliśmy, już nie istnieje - powiedział.

Według mera rosyjskie wojsko zniszczyło 20 z 50 autobusów, które były przygotowane do transportu ewakuowanej ludności miasta. Informacji tej nie udało się niezależnie zweryfikować. - Do czasu następnej ewakuacji możemy nie mieć już żadnych autobusów - dodał Bojczenko. Zaapelował  o utworzenie korytarza, którym można z miasta wyprowadzić starszych mieszkańców, kobiety i dzieci.

Wadym Bojczenko mówił też, że 400 tys. mieszkańców Mariupola pozostaje w rosyjskiej blokadzie po przerwaniu ewakuacji miasta. - Okupanci, którzy zerwali ewakuacje mieszkańców Mariupola, faktycznie wzięli całe miasto do niewoli – stwierdził.

Sytuacja w Mariupolu "pogarsza się z dnia na dzień"

Jak twierdzi humanitarna organizacja Lekarze bez Granic (MSF), sytuacja w Mariupolu jest katastrofalna. Koordynator MSF na Ukrainie, Laurent Ligozat, powiedział w sobotę agencji informacyjnej AFP, że sytuacja w tym mieście "pogarsza się z dnia na dzień".

Ludzie w Mariupolu mają "bardzo duże problemy z dostępem do wody pitnej" - dodał Ligozat.

Na sobotę zaplanowano ewakuację cywilnych dzielnic Mariupola. W tym celu Rosja i Ukraina uzgodniły zawieszenie broni. Jednak władze ukraińskie, powołując się na łamanie zawieszenia broni przez Rosję, przerwały operację ewakuacji. Moskwa ze swej strony oskarżyła Kijów o odpowiedzialność za zerwanie zawieszenia broni i oświadczyła, że w sobotę po południu wznowiła "operacje ofensywne" w Mariupolu.

Atak Rosji na Ukrainę - oglądaj program specjalny w TVN24:

Autorka/Autor:ft

Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: