Libia jest główną bramą dla większości afrykańskich migrantów usiłujących przedostać się do Europy.
Działają tam konkurujące ze sobą bandy przemytników ludzi, które zarabiają na przeprawianiu uchodźców przez morze. W ubiegłym tygodniu telewizja CNN podała, że w kilkunastu miejscach w Libii dochodzi do nielegalnych aukcji migrantów, którzy przez ten kraj chcieli dostać się do Europy. Według CNN migranci, którzy utknęli w prowizorycznych obozach, byli sprzedawani jako niewolnicy za kilkaset dolarów.
Po emisji materiału resort spraw zagranicznych Libii poinformował, że powołał grupę ekspertów, którzy mają zbadać sprawę. Jednocześnie władze zwróciły się o pomoc do społeczności międzynarodowej.
W sprawie podjęcia konkretnych kroków wobec sytuacji migrantów i uchodźców, którzy stali się ofiarami organizacji przestępczych, zwłaszcza w Libii, rozmawiali w środę w Abidżanie sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres, przewodniczący Komisji Unii Afrykańskiej Moussa Faki, przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker i szefowa unijnej dyplomacji Federica Mogherini.
Wspólna walka z przemytnikami
Szefowie europejskich i afrykańskich instytucji oraz sekretarz generalny ONZ zdecydowali o powołaniu wspólnej grupy zadaniowej UE, Unii Afrykańskiej (UA) i ONZ, której celem będzie ochrona życia migrantów i uchodźców wzdłuż szlaków migracyjnych, zwłaszcza w Libii. Grupa będzie miała również przyspieszyć proces dobrowolnych powrotów do krajów pochodzenia migrantów i uchodźców, a także pomóc przesiedlać osoby potrzebujące ochrony międzynarodowej.Działania grupy zadaniowej mają być rozszerzeniem i przyspieszeniem prac trwających w poszczególnych krajach pochodzenia migrantów i Międzynarodowej Organizacji ds. Migracji (IOM), finansowanych przez UE, dzięki którym od stycznia dobrowolne powroty umożliwiono 13 tys. osób.
Prace grupy według zapewnień szefów instytucji będą ściśle koordynowane z władzami Libii. Celem UE, UA i ONZ ma być likwidacja grup przemytniczych i zaoferowanie możliwości rozwoju i stabilizacji w krajach pochodzenia oraz krajach tranzytowych poprzez likwidację przyczyn migracji.Wszystkie trzy organizacje uzgodniły również, że zintensyfikują w sposób systemowy swoją trójstronną współpracę i będą organizować systematycznie spotkania na najwyższym szczeblu politycznym, zwłaszcza w ramach Zgromadzenia Ogólnego ONZ.
Pieniądze na wzmocnienie libijskiej straży przybrzeżnej
Jeszcze przed rozpoczęciem szczytu w Abidżanie handel ludźmi w Libii potępili unijni liderzy, w tym kanclerz Niemiec Angela Merkel, prezydent Francji Emmanuel Macron i szef Parlamentu Europejskiego Antonio Tajani.
Merkel stwierdziła, że położenie kresu nielegalnej migracji to wspólny cel UE i UA, i podkreśliła, że należy uniemożliwić przetrzymywanie i handel ludźmi w obozach w Libii.
Z kolei Tajani zaznaczył, że Unia Europejska nie będzie przymykać oczu na takie procedery, a Macron wezwał do rozbicia siatek przemytników ludzi.We wtorek przedstawiciel włoskiego resortu spraw wewnętrznych Mario Marcone poinformował, że Włochy i UE wspólnie przeznaczą 285 mln euro do 2023 roku na dofinansowanie i wzmocnienie libijskiej straży przybrzeżnej. Wspólny projekt UE i Włoch zakłada między innymi stworzenie centrum operacyjnego w Libii, które ma pomóc w prowadzeniu operacji ratunkowych i poszukiwawczych na morzu, a także poprawić koordynację między libijską i włoską strażą przybrzeżną.Według IOM od stycznia tego roku do Europy przybyło ponad 100 tys. migrantów i uchodźców, z których ponad 85 tys. dotarło z Libii do Włoch.
Autor: tmw//kg / Źródło: PAP