Przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk zapowiedział zwołanie na 29 kwietnia szczytu 27 państw Unii Europejskiej. Celem szczytu będzie przyjęcie wytycznych do negocjacji z występującą ze Wspólnoty Wielką Brytanią.
- Osobiście wolałbym, żeby Wielka Brytania nie zdecydowała o wyjściu z Unii Europejskiej, ale większość brytyjskich wyborców postanowiła inaczej. Dlatego musimy zrobić wszystko co w naszej mocy, żeby proces rozwodowy był jak najmniej bolesny dla Unii - powiedział na konferencji prasowej w Brukseli Tusk.
- Naszym głównym priorytetem podczas negocjacji musi być zapewnienie możliwie największej pewności i jasności dla naszych obywateli, firm i krajów członkowskich, które będą negatywnie dotknięte Brexitem - dodał szef Rady Europejskiej.
I will call #EUCO on 29/4 to adopt EU27 Brexit Guidelines. Priority must be certainty, clarity for all: citizens, companies & member states.
— Donald Tusk (@eucopresident) 21 marca 2017
"Nowe, pozytywne partnerstwo"
Przedstawiciel brytyjskiego rządu przy UE Tim Barrow powiadomił w poniedziałek unijne instytucje, że 29 marca premier Theresa May wyśle oficjalny list informujący o zamiarze opuszczenia Wspólnoty przez Wielką Brytanię.
"Cele negocjacyjne tego rządu są jasne: chcemy porozumienia korzystnego dla wszystkich narodów i regionów Wielkiej Brytanii, ale także dla całej Europy, nowego, pozytywnego partnerstwa między nami a przyjaciółmi i sojusznikami w Unii Europejskiej" - oświadczył minister ds. Brexitu David Davis.
Co najmniej 2-letnie negocjacje
Zgodnie z zapisami Traktatu Lizbońskiego rozmowy powinny potrwać dwa lata, co oznacza, że - o ile nie dojdzie do jednomyślnego przedłużenia terminu o dwa lata przez wszystkie państwa członkowskie - Wielka Brytania wyjdzie z Unii Europejskiej 29 marca 2019 roku. Zgodnie z zapowiedziami polityków kwestia przyszłych praw obywateli Unii Europejskiej mieszkających w Wielkiej Brytanii, w tym niespełna miliona Polaków, będzie wśród pierwszych tematów podjętych w trakcie negocjacji.
Autor: mm\mtom / Źródło: PAP