Multimiliarder Mark Zuckerberg, twórca Facebooka postawił sobie nowe wyzwanie: "Jedyne mięso, jakie jadam pochodzi od zwierząt, które sam zabiłem" - ogłosił ostatnio 27-latek.
"Właśnie zabiłem świnię i kozę" - napisał 4 maja na swojej prywatnej stronie na FB. "Jem znacznie zdrowsze jedzenie. Nauczyłem się wiele na temat zrównoważonego gospodarowania i hodowli zwierząt" - oznajmił.
Przewodniczką Zuckerberga na tej nowej drodze jest szefowa kuchni z restauracji Flea Street Café w Dolinie Krzemowej Jesse Cool. To właśnie ona przedstawiła go lokalnym farmerom i poradziła, jak ma zabijać zwierzęta. "Podciął gardło kozie przy pomocy noża, co jest najbardziej łagodnym sposobem" - powiedziała Cool.
Zabicie to tylko pierwszy etap. Potem przychodzi czas na jedzenie. Nie zawsze typowe. I tak, jak pisze CNN, Zuckerberg jadł już np. kurczaka z sercem i wątrobą włącznie.
Prawie wegetarianin
Jak 27-latek tłumaczy swoje nowe nawyki? Podejmowaniem wyzwań. "Każdego roku, jak pamiętam, podejmowałem osobiste wyzwanie - by czegoś nauczyć się o świecie, rozszerzyć swoje zainteresowanie, nauczyć się większej dyscypliny. W zeszłym roku moim osobistym wyzwaniem było nauczenie się chińskiego. (...) To było doświadczenie uczące bardzo wiele pokory" - napisał Zuckerberg, przebywający obecnie w Europie.
"W tym roku moim osobistym wyzwaniem było nauczenie się wdzięczności za pokarm, który spożywam. (...) Praktycznie stałem się wegetarianinem, ponieważ jedyne mięso, jakie jem pochodzi od zwierząt, które sam zabijam" - dodał.
Co na to prawdziwi wegetarianie i organizacje walczące o prawa zwierząt?
Źródło: CNN
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu/wikipedia.org