Sinan Ogan, który zajął trzecie miejsce w pierwszej turze wyborów prezydenckich w Turcji, zadeklarował, że w decydującym starciu o najwyższy urząd w państwie poprze ubiegającego się o reelekcję Recepa Tayyipa Erdogana.
- Oświadczam, że będziemy wspierać kandydata Sojuszu Ludowego, pana Recepa Tayyipa Erdogana w drugiej turze - powiedział Ogan na konferencji prasowej w Ankarze, dodając, że jego kampania uczyniła tureckich nacjonalistów "kluczowymi graczami" na scenie politycznej.
CZYTAJ WIĘCEJ: Sinan Ogan z trzecią pozycją w wyborach w Turcji. Jego zwolennicy mogą okazać się kluczowi. Kogo poprze?
- Sojusz Narodowy Kilicdaroglu nie przekonał nas co do przyszłości, podczas gdy decyzja o poparciu Erdogana była oparta na zasadzie nieustannej walki (przeciwko) terroryzmowi - powiedział Ogan.
"Twardogłowy nacjonalista"
Reuters pisze, że Sinan Ogan to "twardogłowy nacjonalista", który przed kampanią był mało znany szerszej opinii publicznej. W pierwszej turze, która odbyła się 14 maja, zdobył 5,3 procent poparcia, co skłoniło niektórych analityków do nazwania go potencjalnym "królotwórcą", ponieważ to właśnie głosy jego zwolenników mogą przeważyć szalę zwycięstwa 28 maja, kiedy dojdzie do decydującego starcia między urzędującym prezydentem Erdoganem a kandydatem opozycji Kemalem Kilicdaroglu.
Erdogan zdobył w pierwszej turze 49,5 procent poparcia, a Kilicdaroglu - 44,9.
Źródło: Reuters