Przed i po przejściu żywiołu. Ogrom zniszczeń widoczny na ujęciach z drona

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Dziennikarze Reutersa porównali aktualne ujęcia z drona z tych samych miejsc, które zostały z powietrza zarejestrowane w 2018 roku w tureckim mieście Antiochia. Widać dzięki temu skalę zniszczeń spowodowanych przez niszczycielskie trzęsienie ziemi.

Od trzęsienia ziemi i wstrząsów wtórnych, które nawiedziły południowo-wschodnią Turcję i północno-zachodnią Syrię, minął tydzień. Mimo że spod gruzów nadal wyciągane są żywe osoby, nadzieje na odnalezienie w rumowiskach kolejnych szybko gasną.

W poniedziałek Agencja Reutera opublikowała cztery nagrania, na których - dzięki porównaniu z ujęciami sprzed kilku lat - widać ogrom zniszczeń. Zarówno w 2018 roku, jak i teraz zarejestrowano ulice wzdłuż rzeki Orontes i Stare Miasto, które wcześniej wypełnione było sklepami, firmami i budynkami mieszkalnymi, a teraz jest pokryte gruzami i pyłem.

Krytyka rządu po katastrofalnym trzęsieniu ziemi

W obliczu katastrofalnego trzęsienia ziemi turecki rząd mierzy się z olbrzymią krytyką. Chociaż każdego dnia służby i międzynarodowe zespoły ratunkowe spod gruzów wyciągają kolejnych ocalałych, ze względu na nieprzejezdne drogi, wyłączone z użytku lotniska i rozległe zniszczenia, które obejmują obszar rozciągający się na ponad 450 kilometrów, niezbędna pomoc i potrzebny sprzęt nie wszędzie docierają na czas.

"Washington Post" informował dziś, że liczba ofiar trzęsienia ziemi przekroczyła już 36 tysięcy. W niedzielę źródła tureckie podały, że w krajowych szpitalach znajduje się 80 tysięcy rannych, a ponad milion mieszkańców trafiło do tymczasowych miasteczek namiotowych i schronisk.

ONZ szacuje, że ten tragiczny bilans może być dużo większy. Przebywający w tureckiej prowincji Kahramanmaras podsekretarz generalny ONZ ds. humanitarnych Martin Griffiths powiedział Sky News, że liczba ofiar "podwoi się lub będzie ich jeszcze więcej".

Autorka/Autor:akw / prpb

Źródło: Reuters, tvn24.pl

Tagi:
Raporty: