Tunezja jako jedyna zyska na arabskiej wiośnie? Mają nową konstytucję

Aktualizacja:

Tunezyjskie Zgromadzenie Konstytucyjne przyjęło w niedzielę późnym wieczorem nową konstytucję, uważaną za jedną z najbardziej demokratycznych w świecie arabskim. Za nową ustawą zasadniczą głosowało 200 z 216 deputowanych. Z kolei nowy premier ogłosił skład swojego rządu przejściowego.

Nowa konstytucja Tunezji, gdzie islam jest religią dominującą, a zdecydowana większość jej mieszkańców to muzułmanie, gwarantuje podstawowe wolności, m.in. sumienia, i równość płci. - Ta konstytucja jest fundamentem demokratycznego państwa - powiedział po głosowaniu przewodniczący konstytuanty Mustafa Ben Dżafar, cytowany przez agencję Reuters.

Długie negocjacje

Tunezyjskie Zgromadzenie Konstytucyjne zostało wybrane w październiku 2011 roku. Nowa ustawa zasadnicza jest rezultatem długotrwałych negocjacji pomiędzy zdominowanym przez islamistów rządem a świecką w znacznej mierze opozycją. Prace nad nią były spowolnione m.in. przez powstawanie zbrojnych grup dżihadystycznych, konflikty społeczne i pogróżki ze strony skrajnych islamistów, którzy znów zapowiadają zamachy terrorystyczne. Tymczasem nowy technokratyczny premier Tunezji Mehdi Dżomaa ogłosił w niedzielę skład swego rządu przejściowego, który ma sprawować władzę do czasu planowanych na ten rok wyborów parlamentarnych. W nowym rządzie przejściowym znaleźli się jedynie niezależni eksperci.

Historyczne wydarzenie

Sekretarz generalny ONZ uznał przyjęcie nowej konstytucji w Tunezji za historyczne wydarzenie. "Tunezja może być teraz wzorem dla innych narodów, które pragną reform" - napisał Ban Ki Mun w oświadczeniu, które zostało opublikowane w Nowym Jorku w nocy z niedzieli na poniedziałek.

Sekretarz generalny ONZ wezwał jednocześnie rządzących Tunezją, by zapewnili pokojowy i transparentny przebieg kolejnych etapów okresu przejściowego w tym kraju. Zaapelował także do społeczności międzynarodowej o wsparcie dla procesu reform w Tunezji.

Rocznica rewolucji

Tunezja obchodzi trzecią rocznicę jaśminowej rewolucji - wydarzeń, które doprowadziły do obalenia dyktatora Zina el-Abidina Ben Alego i wywołały "arabską wiosnę" w Afryce Północnej oraz na Bliskim Wschodzie. Podczas gdy sytuacja polityczna w Tunezji znacząco się poprawiła, a kraj jest na drodze ku demokracji, Egipt i Libia zmagają się z ciągłymi niepokojami. W Syrii od blisko trzech lat trwa wojna domowa.

Autor: mn\mtom / Źródło: reuters, pap