- Chociaż brexit stanowi wyjątkowe wyzwanie dla Brytyjczyków, wiedzcie, że macie w Stanach Zjednoczonych wiernego sojusznika - zadeklarował sekretarz stanu USA Rex Tillerson.
Tillerson przebywał w czwartek w Londynie, gdzie spotkał się z brytyjską premier Theresą May, a także ministrem spraw zagranicznych Borisem Johnsonem, z którymi rozmawiał m.in. o pomocy humanitarnej dla osób poszkodowanych przez huragan Irma, o kryzysie w Libii, a także o zagrożeniu ze strony Korei Północnej i Iranu. Szef amerykańskiej dyplomacji zapewnił, że administracja Donalda Trumpa "będzie wiernie trwać przy Wielkiej Brytanii w czasie, kiedy brexit będzie nabierał kształtów". Ton jego wypowiedzi znacząco odbiega od słów byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych Baracka Obamy, który przed ubiegłorocznym referendum ws. wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej ostrzegał, że po wyjściu ze Wspólnoty brytyjski rząd byłby "na końcu kolejki" do rozmów o porozumieniu handlowym.
Wielka Brytania rozpoczęła procedurę wyjścia z Unii Europejskiej 29 marca i powinna opuścić Wspólnotę do końca marca 2019 roku.
Autor: mtom / Źródło: PAP