"Nie wiemy do końca, kto ma dostęp do danych". Antonina Długosińska o TikToku i wątpliwościach wokół aplikacji

Źródło:
TVN24
Antonina Długosińska z tvn24.pl o wątpliwościach wokół TikToka
Antonina Długosińska z tvn24.pl o wątpliwościach wokół TikTokaTVN24
wideo 2/2
Antonina Długosińska z tvn24.pl o wątpliwościach wokół TikTokaTVN24

Wątpliwości związane z TikTokiem pojawiają się głównie dlatego, że jego właścicielem jest ogromny koncern z siedzibą w Pekinie. Moi rozmówcy podkreślają, że w Chinach nie do końca istnieje coś takiego jak firma prywatna. To znaczy, nie wiemy do końca, kto ma dostęp do takich danych - mówiła w TVN24 Antonina Długosińska z portalu tvn24.pl. Opowiadała o tym, czym jest TikTok i czy jest bezpieczny.

Antonina Długosińska powiedziała w sobotę we "Wstajesz i weekend" w TVN24, że jeżeli szacunki się potwierdzą, platforma społecznościowa TikTok do końca roku ma mieć nawet dwa miliardy użytkowników. Mówiła o tym, czym jest TikTok i czy jest bezpieczny.

>>> OGLĄDAJ W TVN24 GO: Nic prostszego: TikTok

Długosińska wskazała na rodzące się wątpliwości związane z TikTokiem. - Pojawiają się głównie dlatego, że właścicielem TikToka jest ogromny koncern ByteDance z siedzibą w Pekinie. Zawsze tam, gdzie pojawia się firma chińska, to moi rozmówcy podkreślają, że w Chinach nie do końca istnieje coś takiego jak firma prywatna. Nie wiemy kto ma dostęp do takich danych, a ta aplikacja zbiera o nas przeróżne dane, często personalne. Ona cały czas obserwuje, jak się zachowujemy w tej aplikacji, jak z niej korzystamy, jakie filmy oglądamy, ile czasu ten film oglądaliśmy - wyjaśniła.

Dodała, że na ten moment takie treści są przetwarzane głównie dla reklamodawców, ale "co zrobimy z nimi w przyszłości, to jest zagadka".

Antonina Długosińska z tvn24.pl o tym, czym jest TikTok i czy jest bezpieczny
Antonina Długosińska z tvn24.pl o tym, czym jest TikTok i czy jest bezpiecznyTVN24

Oceniła, że "jest to niesamowita platforma dla młodych ludzi do wyrażania siebie". Dodała także, że "TikTok jest niesamowitym narzędziem, które pokazało, że można o Ukrainie, zwłaszcza wśród młodych ludzi, mówić trochę inaczej".

Autorka/Autor:js / prpb

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24