Od chwili ogłoszenia swego "kalifatu" w czerwcu 2014 roku terroryści z tak zwanego Państwa Islamskiego (IS) zamordowali w Syrii w ciągu czterdziestu miesięcy w 150 zbiorowych egzekucjach 5.100 osób - poinformowało w niedzielę Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka.
Ofiarami egzekucji byli syryjscy cywile, powstańcy, między innymi członkowie zbrojnych ugrupowań antyrządowych, w tym Syryjskich Sił Demokratycznych (SDF) wspieranych przez USA, a także żołnierze armii rządowej.
2.868 cywilów, w tym 105 dzieci i 150 kobiet
Podstawą do wydania przez IS wyroku śmierci równie dobrze mogło być oskarżenie o "szpiegostwo" na rzecz międzynarodowej koalicji lub SDF, jak na przykład przynależność do Organizacji Wyzwolenia Lewantu, byłej syryjskiej filii Al-Kaidy.
Wśród ofiar egzekucji jest 2.868 cywilów, w tym 105 dzieci i 150 kobiet. Oprawcy rozstrzeliwali swe ofiary, pozbawiali życia przez uduszenie, ścięcie czy kamienowanie, zrzucali z dachów wysokich budynków lub palili żywcem.
Jak podało Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka, dżihadyści egzekucji dokonywali głównie na terenach wokół Damaszku, w prowincjach północnej i wschodniej Syrii: Dajr az-Zaur, Ar-Rakka, Hasaka i Aleppo oraz w prowincjach centralnych: Hims i Hama.
Autor: dasz//now / Źródło: PAP