"Dmitrij Miediwiediew z zadowoleniem odnotował pozytywną ocenę prezydenta Iranu w sprawie inicjatywy rosyjskiej – planu stopniowego przywrócenia zaufania do irańskiego programu jądrowego" – poinformowała oficjalna strona Kremla po telefonicznej rozmowie Miedwiediewa z prezydentem Iranu Mahmudem Ahmadineżadem.
Jak podała strona rosyjska, rozmowa odbyła się z inicjatywy Irańczyków. "Głowy państw omówiły aktualne kwestie rozwoju współpracy dwustronnej w 2012 roku" – podaje portal kremlin.ru, podkreślając, że politycy rozmawiali również o kwestiach związanych z programem jądrowym Teheranu.
"Stopniowe przywrócenie zaufania" to propozycja ministra spraw zagranicznych Rosji Siergieja Ławrowa, który w lipcu 2011 roku powiedział prezydentowi USA Barackowi Obamie o zastosowaniu podczas negocjacji z Iranem podejścia "krok po kroku". Polegałoby to na tym, że społeczność międzynarodowa poszłaby na pewne ustępstwa wobec Iranu pod warunkiem, że i ten odsłoni swe nuklearne intencje, przy czym zacząć należałoby od rozwiązywania najłatwiejszych problemów.
Ogólnie o sytuacji
W komunikacie wydanym po rozmowie telefonicznej Rosjanie dodali również, że prezydenci omówili sytuację na Bliskim Wschodzie, w szczególności w Syrii i zdaniem ich obu, rozwiązanie problemu w regionie możliwe jest tylko metodami politycznymi i poprzez budowanie dialogu.
Rozmowa Miedwiediewa i Ahmadineżada odbyła się w czasie, gdy Teheranowi po amerykańskich grożą unijne sankcje, które mogą odbić się na przemyśle naftowym kraju, czyli filarze jego gospodarki.
Rola Rosji
W kryzysie irańskim Rosja próbuje odgrywać rolę mediatora między Teheranem a Zachodem. Sytuacji to nie poprawiło, ale Moskwie pozwoliło uzyskać ustępstwa USA w innych obszarach polityki. W interesie Rosji jest utrzymanie status quo w Zatoce - czyli podtrzymywanie napięcia na linii Teheran-Zachód. Bo jeśli wybuchnie wojna, może to mieć katastrofalne geopolityczne skutki dla Rosji, która straci swoją pozycję w regionie.
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: kremlin.ru