Historia w rosyjskim Tatarstanie, gdzie urzędnicy zorganizowali pokazową akcję i wydali decyzję o użyciu buldożera do rozjechania trzech zamrożonych gęsi objętych embargiem, wzbudziła lawinę komentarzy i drwin w rosyjskich mediach i portalach społecznościowych.
"Trzy wesołe węgierskie gęsi" - ironizują rosyjskie portale. I komentują: „Rosja rozbawiła wszystkich, publikując zabawne wideo z Tatarstanu, gdzie do zniszczenia gęsi został skierowany oddział urzędników”.
„Historia trzech węgierskich gęsi, znalezionych w sklepie w Apastowo i objętych embargiem, stała się przedmiotem wielu ironicznych komentarzy i drwin. Rosjanie kpią z ilości niszczonej produkcji. Trzy zamrożone tuszki ceremonialnie wyniesiono ze sklepu i dostarczono na poligon, gdzie zostały rozjechane buldożerem” - napisano na portalu rozgłośni Echo Moskwy.
"Trzy gęsi, jeden buldożer: w Internecie śmieją się nad pokazową akcją ze zniszczenia tuszek" - napisał portal riasv.ru.
"Gęsi szykowały zamach"
"Niemile widziane w Rosji gęsi stały się powodem ukarania inspektora Rosselchoznadzoru w Tatarstanie, który otrzymał naganę" - relacjonował rosyjskojęzyczny portal izraelskiej telewizji 9 TV.
"Całkowity marazm, demonstracja głupoty i bezsilności władz. A może kiedy wszystko zostanie zniszczone, naród padnie do nóg cara, dziękując za kromkę chleba?" - ironizował jeden z rosyjskich internautów pod publikacją w sprawie gęsi w gazecie "Moskowskij Komsolmolec".
Z sytuacji drwią także użytkownicy Twittera. Pojawił się między innymi wpis: "Rzecznik Komitetu śledczego Rosji Władimir Markin donosi: gęsi szykowały zamach na prezydenta Rosji".
Маркин: Уничтоженные гуси готовили покушение на президента России.
— Санкционный фрукт (@Judge_Syrova_Ya) sierpień 14, 2015
Po odczytaniu protokołu
O historii węgierskich gęsi w Apastowo w Tatarstanie (południowy zachód Rosji) Rosjanie dowiedzieli się 12 sierpnia, kiedy w lokalnym sklepie spożywczym znaleziono trzy zamrożone tuszki pochodzące z Węgier.
Kraj ten znalazł się na rosyjskiej liście państw objętych sankcjami.
Miejscowi urzędnicy zorganizowali pokazową akcję: policjanci w obecności właściciela sklepu i świadków zarekwirowali gęsi i po odczytaniu protokołu wywieźli je na "poligon odpadów komunalnych".
Tam gęsi (każda o wadze 3,6 kg) zostały kilkakrotnie rozjechane buldożerem.
Inspektor odpowiedzialny za pokazową akcję otrzymał naganę, ponieważ "nieprawidłowo przeprowadził utylizację" - gęsi należało spalić, a nie miażdżyć buldożerem.
Dekret Putina w Sądzie Najwyższym
Objęta sankcjami żywność w Rosji jest niszczona od 6 sierpnia. Dekret w tej sprawie podpisał prezydent Władimir Putin.
W sondażach zdecydowana większość Rosjan opowiada się przeciwko niszczeniu żywności.
Organizacja społeczna, broniąca praw konsumenckich (Ochrona Praw Konsumentów) zaskarżyła dekret Putina w Sądzie Najwyższym. Uznała, że władze Rosji wprowadzają rodaków w błąd, twierdząc, że "objęta sankcjami żywność zagraża bezpieczeństwu żywnościowemu Rosji".
Autor: tas/ja / Źródło: riasv.ru, Echo Moskwy, 9tv.co.il, Moskowskij Komsomolec
Źródło zdjęcia głównego: Reuters TV