Choć łączy je wspólny cel, to są oddzielnymi organizacjami i najwyraźniej stosują odmienną taktykę, a przynajmniej tak twierdzą. Afgańscy talibowie potępili atak talibów z Pakistanu na szkołę w Peszawarze. Nazwali go aktem "wbrew islamowi". W masakrze zginęło 141 osób, w tym 132 dzieci.
"Celowe zabijanie niewinnych ludzi, dzieci i kobiet jest wbrew fundamentom islamu i to kryterium musi być brane pod uwagę przez każdą islamską partię i rząd" - napisał w oświadczeniu rzecznik afgańskiej Al-Kaidy Zabihullah Mudżahid.
Pakistańscy i afgańscy talibowie są oddzielnymi organizacjami. Łączy je wspólny cel - obie chcą obalić władze w swoich państwach, zaprowadzając islamistyczne rządy.
"Chcemy, aby poczuli ból"
We wtorek rano do szkoły w Peszawarze wdarło się kilku uzbrojonych napastników, którzy na oślep strzelali do napotkanych osób.
Na miejsce szybko przybyli wojskowi komandosi. Słychać było odgłosy strzelaniny, a także kilka eksplozji - podawała policja. Szacuje się, że w chwili ataku w budynku przebywało ok. 500 uczniów, w większości w wieku od 10 do 20 lat, i nauczycieli.
Talibski rzecznik Mohammed Khurasani powiadomił media, że talibowie biorą na siebie odpowiedzialność za atak, przeprowadzony w zemście za prowadzoną przez władze ofensywę wojskową w Północnym Waziristanie. Szkoła została wybrana celowo ze względu na atakowanie przez władze "naszych rodzin i kobiet" - oświadczył. - Chcemy, aby poczuli ból - dodał.
Wtorkowy atak to jeden z najbardziej krwawych zamachów przeprowadzonych przez bojowników z powiązanego z Al-Kaidą ruchu Tahreek-e-Taliban Pakistan (TTP), który od 2007 roku walczy z rządem w Islamabadzie.
Autor: pk\mtom / Źródło: Reuters