Bojownicy kurdyjscy odparli ofensywę Państwa Islamskiego (IS) na wioski nieopodal Kirkuku w północnym Iraku. Kurdyjską partyzantkę Peszmerga wspomagały z powietrza siły koalicji państw zachodnich, które bombardowały pozycję IS.
Jak podają kurdyjskie władze, do bitwy doszło w poniedziałek rano i trwała ona pięć godzin.
- Ponad 600 dżihadystów IS zaatakowało wioski Talwra, Homerja Wielka, Homerja Mała, A-Murra i Szahid, ale zostali pokonani przez Peszmergę - powiedział cytowany przez kurdyjski portal rudaw.net oficer oddziałów.
Według chcącego zachować anonimowość oficera w starciu zginęło lub zostało rannych około 100 dżihadystów. Dodał, że wciąż dochodzi do kontaktu z nieprzyjacielem w tej okolicy.
Wojna prawdziwa, wojna propagandowa
Po zwycięskiej bitwie kurdyjscy bojownicy przyczepili zwłoki dżihadystów do masek swoich pojazdów opancerzonych. Z kolei Państwo Islamskie oświadczyło, że wzięło do niewoli jednego z peszmergów, a jako dowód opublikowało zdjęcie przedstawiające mężczyznę z krwią rozbryzganą na twarzy i koszuli.
Jak podał portal rudaw.net, dżihadyści próbowali tym atakiem przejąć kontrolę nad rafinerią w południowo-wschodniej części Kirkuku, lecz skuteczna obrona tych terenów uniemożliwiła im to. Według kurdyjskiego rzecznika frontowego z Kirkuku Kurdowie kontrolują ten obszar
Iracki Kurdystan jest autonomicznym regionem Iraku. Ma swoją własną legislatywę i rząd. Od początku ofensywy Państwa Islamskiego północny Irak, zamieszkany w większości przez Kurdów, jest broniony głównie przez siły kurdyjskie, a nie armię iracką.
Autor: fil\mtom / Źródło: Reuters, rudaw.net
Źródło zdjęcia głównego: Reuters