Tak USA chcą urabiać Iran. "Tajne propozycje"

Donald Trump
Trump: Iran nie będzie miał broni jądrowej
Źródło: TVN24, Reuters
Stany Zjednoczone rozważają zaoferowanie Iranowi zniesienie sankcji czy umożliwienie inwestycji rzędu 20–30 miliardów dolarów w cywilny irański program atomowy. W zamian Waszyngton oczekuje od Teheranu całkowitego porzucenia programu wzbogacania uranu - donosi CNN. Tajne propozycje miały być już wstępnie konsultowane.

Według CNN, wśród wstępnie proponowanych przez USA rozwiązań, które miały być przedmiotem rozmów z arabskimi partnerami, jest szereg zachęt dla Iranu, by przekonać reżim do rezygnacji ze wzbogacania uranu. Chodzi m.in. o 20-30 mld dolarów inwestycji w cywilny irański program jądrowy nieobejmujący wzbogacania uranu lub odbudowę zniszczonego ośrodka w Fordo, zniesienie części sankcji oraz ograniczeń w dostępie do 6 mld dolarów zlokalizowanych na kontach banku w Katarze. Inwestycje miałyby pochodzić od państw arabskich, z którymi USA prowadziły tajne rozmowy.

Propozycje te miałyby stanowić część "kompletnego" porozumienia z Iranem na temat jego programu jądrowego. O chęci zawarcia takiego porozumienia mówił w środę prowadzący rozmowy z Teheranem wysłannik prezydenta ds. Bliskiego Wschodu Steve Witkoff.

Trump: będziemy rozmawiać z Iranem

Sam prezydent Trump stwierdził jednak podczas środowego szczytu NATO w Hadze, że nie sądzi, by taki układ był konieczny, choć zapowiedział, że dojdzie do spotkania z Iranem w przyszłym tygodniu.

- Będziemy rozmawiać z Iranem w przyszłym tygodniu, możemy podpisać porozumienie. Jeśli chodzi o mnie, nie sądzę, by to było konieczne - mówił prezydent. - Możemy pewnie otrzymać od nich oświadczenie, że nie pójdą w atom. Pewnie o to poprosimy, ale i tak tego nie będą robić. Mają dość - powiedział Trump.

Już w czwartek jednak szef MSZ Iranu Abbas Aragczi zdawał się przeczyć słowom Trumpa, mówiąc, że nie ma obecnie planów spotkania z amerykańską delegacją w przyszłym tygodniu.

Nadal niejasna jest też sprawa sankcji na handel irańską ropą naftową. Trump po zawarciu rozejmu w wojnie Izraela z Iranem oznajmił, że Chiny mogą teraz swobodnie kupować irańską ropę. Biały Dom tłumaczył później, że nie oznacza to zdjęcia sankcji, lecz było to stwierdzenie, że po zakończeniu walk statki mogą swobodnie przepływać przez Cieśninę Ormuz.

Specjalny wysłannik prezydenta USA do spraw Bliskiego Wschodu Steve Witkoff w środę sugerował, że zniesienie restrykcji nałożonych m.in. na chińskie firmy kupujące ropę od Iranu jest możliwe. - Myślę, że to był sygnał dla Chińczyków, że chcemy z nimi współpracować i że nie jesteśmy zainteresowani szkodzeniem ich gospodarce – powiedział Witkoff w wywiadzie dla telewizji CNBC.

Czytaj także: