Tajwańskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych poinformowało we wtorek o zapewnieniu Watykanu, że umowa Stolicy Apostolskiej z komunistyczną Chińską Republiką Ludową w sprawie ordynacji biskupów to kwestia religijna, a nie dyplomatyczna. Watykan pozostaje jedynym państwem Europy, który utrzymuje formalne relacje z Tajwanem.
Rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych w Pekinie Wang Wenbin ocenił we wtorek, że stosunki Chińskiej Republiki Ludowej z Watykanem poprawiają się. Chiny chcą pozostać ze Stolicą Apostolską w kontakcie, by umożliwić dalszy ich rozwój – dodał.
Wysoko postawione źródło w Watykanie poinformowało w poniedziałek agencję Reutera, że papież Franciszek wyraził zgodę na przedłużenie o dwa lata zawartego w 2018 roku porozumienia z Chińską Republiką Ludową w sprawie ordynacji biskupów. Umowa wywołała krytykę niektórych przedstawicieli Kościoła, którzy uznali ją za nadmierne ustępstwo wobec komunistycznych władz w Pekinie.
"Odkąd zostało ono podpisane, represje dodatkowo się nasiliły"
Demokratycznie wybrany rząd w Tajpej z niepokojem obserwował ocieplenie relacji pomiędzy Chińską Republiką Ludową a Stolicą Apostolską. Watykan jest jedynym państwem w Europie i jednym z zaledwie 15 na świecie, które wciąż utrzymują formalne relacje dyplomatyczne z Tajwanem, mimo nasilającej się presji Pekinu.
Chiny uznają wyspę za zbuntowaną prowincję i nigdy nie wykluczyły możliwości użycia siły, by przejąć nad nią kontrolę. Od wszystkich krajów, z którymi utrzymują relacje dyplomatyczne, żądają, aby nie prowadziły ich z Tajwanem.
- Wciąż otrzymywaliśmy z Watykanu zapewnienia, że umowa z Chinami w sprawie biskupów jest religijna i nie dotyczy relacji dyplomatycznych – powiedziała dziennikarzom rzeczniczka tajwańskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych Joanne Ou. - Początkowo władze Tajwanu miały nadzieję, że porozumienie przyczyni się do zwiększenia wolności religijnej w Chinach, ale odkąd zostało ono podpisane, represje dodatkowo się nasiliły, wierni trafiali do więzień, burzono kościoły – dodała Ou.
Papież z ostatnim słowem w sprawie mianowania biskupów
Chińska konstytucja teoretycznie gwarantuje wolność wyznania, ale w ostatnich latach władze zacieśniły kontrolę nad religiami, które uznawane są za zagrożenie dla absolutnej władzy Komunistycznej Partii Chin (KPCh). Z tego powodu część wiernych i hierarchów Kościoła krytykowała chińsko-watykańskie porozumienie.
Zgodnie z umową do papieża należy ostatnie słowo w sprawie mianowania biskupów na terenie Chińskiej Republiki Ludowej. Wcześniej często dochodziło na tym tle do sporów, gdy władze mianowały biskupów nieuznawanych przez Watykan albo odmawiały uznania biskupów wyznaczonych przez papieża.
Porozumienie weszło w życie 22 października 2018 roku i zostanie przedłużone bez zmian, jeśli Pekin również wyrazi na to zgodę, co uważane jest za praktycznie pewne – powiedziało źródło Reutersa w Watykanie.
Źródło: PAP