W sobotę niemal doszło do zderzenia chińskiego okrętu z amerykańskim niszczycielem USS Chung-Hoon - przekazują kanadyjskie media. Do zdarzenia miało dojść, kiedy przez Cieśninę Tajwańską przepłynęły okręty marynarki wojennej USA i Kanady. Według relacji dziennikarzy, przed dziobem amerykańskiego statku przepłynął w niewielkiej odległości chiński okręt. Amerykanie, żeby uniknąć zdarzenia, musieli zmienić kurs i wytracić prędkość.
Resort obrony Tajwanu oraz Siódma Flota Marynarki Wojennej USA opublikowały komunikaty informujące, że w sobotę przez Cieśninę przepłynęły USS Chung-Hoon, niszczyciel rakietowy typu Arleigh Burke i HMCS Montreal, fregata rakietowa Royal Canadian Navy typu Halifax. Jak relacjonuje Global News, kanadyjska sieć telewizyjna, której dziennikarze znajdowali się na fregacie, doszło wtedy do niebezpiecznego incydentu. Z relacji dziennikarzy wynika, że chiński okręt zbliżył się na odległość 150 jardów (około 137 metrów), nabierając znacznej prędkości i przepływając przed dziobem USS Chung-Hoon. Amerykański niszczyciel został zmuszony do zmiany kursu i zmniejszenia prędkości, aby uniknąć kolizji.
Według kapitana kanadyjskiej fregaty, Paula Mountforda, Chińczycy poinformowali załogi okrętów USA i Kanady przez radio, że wpływają na wody Chin. W oświadczeniu Siódmej Floty Marynarki Wojennej USA stwierdzono, że okręty przepłynęły przez korytarz w Cieśninie Tajwańskiej, który znajduje się poza morzem terytorialnym jakiegokolwiek państwa.
"Zaangażowanie na rzecz wolnego i otwartego Indo-Pacyfiku"
W komunikacie amerykańskiej marynarki stwierdzono, że wspólny rejs "pokazuje zaangażowanie Stanów Zjednoczonych oraz sojuszników i partnerów na rzecz wolnego i otwartego Indo-Pacyfiku". A także, że taka "współpraca stanowi centralny element naszego podejścia do bezpiecznego i dostatniego regionu, w którym samoloty i statki wszystkich krajów mogą latać, żeglować i operować wszędzie tam, gdzie zezwala na to prawo międzynarodowe". Chung-Hoon i Montreal pływały razem po Morzu Południowochińskim przez prawie tydzień przed wpłynięciem do Cieśniny Tajwańskiej. Dziennikarze Global News mieli wielokrotnie możliwość obserwowania chińskich okrętów wojennych, śledzących okręt kanadyjski.
Czytaj też: USA przygotowują się do "wojny na dnie morskim"
Według tajwańskiego resortu obrony w sobotę ChRL ponownie wysłały dziewięć samolotów wojskowych i sześć okrętów do działań w okolicy Tajwanu. W ostatnim czasie takie akcje chińskiego wojska są na porządku dziennym; rekordowe naruszenie miało miejsce w kwietniu 2022 roku, kiedy z 91 chińskich samolotów wojskowych, które operowały w okolicach Tajwanu, 54 naruszyło tajwańską strefę identyfikacji obrony powietrznej (ADIZ) i przekroczyło medianę Cieśniny Tajwańskiej.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Navy Media Content Service (NMCS)