W piątek na południu Szwecji rozpoczęły się szwedzko-amerykańskie ćwiczenia sił powietrznych. Celem manewrów jest między innymi przyczynienie się do bezpieczeństwa w regionie.
Według komunikatu szwedzkiego wojska "kilka szwedzkich myśliwców Jas 39 Gripen będzie eskortować należący do USA bombowiec B-52 Stratofortress". Jak dodano, nad Smalandią w południowo-wschodniej Szwecji amerykański bombowiec obniży lot, "nie stwarzając zagrożenia dla społeczeństwa".
- Współpraca ze Stanami Zjednoczonymi zwiększa naszą zdolność do obrony Szwecji, a także przyczynia się do stabilności i bezpieczeństwa w naszym najbliższym sąsiedztwie - ocenił szef operacji szwedzkich sił zbrojnych Michael Claesson.
Szwecja nie jest członkiem NATO
Szwecja nie należy do NATO, ale współpracuje z Sojuszem Północnoatlantyckim, m.in. przeprowadzając wspólne ćwiczenia na swoim terytorium.
W połowie stycznia szwedzkie wojsko wzmocniło swoją obecność na strategicznie położonej na Bałtyku wyspie Gotlandia. W transporcie żołnierzy oraz sprzętu uczestniczył amerykański samolot transportowy C-17.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock