Wyniki autopsji policjanta z Kapitolu opublikowane. Dwaj "Dumni Chłopcy" w areszcie

Źródło:
BBC, PAP, Guardian

Strażnik Kapitolu Brian Sicknick, jedna z ofiar styczniowych zamieszek w Waszyngtonie, zmarł z powodu udaru - orzekł główny lekarz sądowy Dysryktu Kolumbii. Wcześniej dwie osoby zostały oskarżone o napaść na funkcjonariusza.

42-letni Brian Sicknick bronił budynku Kongresu podczas szturmu zwolenników Donalda Trumpa 6 stycznia. W trakcie zamieszek funkcjonariusz wrócił do swojego biura, gdzie zasłabł i został przewieziony do szpitala. Zmarł następnego dnia, zwiększając liczbę ofiar śmiertelnych ataku na Kapitol do pięciu.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

Dwóch mężczyzn biorących udział w zamieszkach usłyszało zarzut napaści na funkcjonariusza. Mieli oni spryskać strażnika Kapitolu i jego dwóch kolegów gazem, prawdopodobnie środkiem na odstraszanie niedźwiedzi. Początkowo podejrzewano, że mężczyzna zmarł w wyniku reakcji alergicznej. Wcześniej straż Kapitolu informowała, że Sicknick "został ranny podczas fizycznej walki z demonstrantami".

Lekarz sądowy: śmierć z przyczyn naturalnych

W poniedziałek główny lekarz sądowy Waszyngtonu Francisco J. Diaz przekazał, że podczas sekcji zwłok nie znaleziono dowodów na to, by funkcjonariusz zginął w wyniku podtrucia gazem czy obrażeń wewnętrznych lub zewnętrznych. Jak orzekł Diaz, Sicknick miał dwa udary. Nie jest wiadomo, czy wcześniej chorował. Doktor ocenił jednak, że wydarzenia, do których doszło w styczniu na Kapitolu, "wpłynęły na jego stan".

Orzeczenie o przyczynie śmierci funkcjonariusza oznacza, że prokuratorom federalnym trudno będzie postawić zarzuty zabójstwa w tej sprawie.

Prochy strażnika wystawiono na początku lutego na kilka godzin w Rotundzie amerykańskiego parlamentu. Hołd oddał mu prezydent Joe Biden. Funkcjonariusz został pochowany na wojskowym Cmentarzu Narodowym w Arlington pod Waszyngtonem.

Atak na Kapitol styczeń 2021 rokShutterstock

"Dumni Chłopcy" w areszcie

Także w poniedziałek sąd federalny wydał nakaz aresztowania dwóch przywódców skrajnie prawicowego ugrupowania Proud Boys (z ang. Dumni Chłopcy), za ich udział w styczniowym ataku na Kapitol. Zgodnie z orzeczeniem, mężczyźni mają pozostać w areszcie do czasu rozpoczęcia procesu.

Ethan Nordean ze stanu Waszyngton oraz Joseph Biggs z Florydy wraz z dwoma innymi regionalnymi liderami Proud Boys są oskarżeni o spisek, mający na celu powstrzymać certyfikację wyborów prezydenckich z listopada 2020 roku, w których zwyciężył Joe Biden. Oskarżono ich także o sprowadzenie na Kapitol dziesiątek członków ich radykalnego ugrupowania i przewodzenie szturmowi na symbol amerykańskiej demokracji. Wśród tłumu demonstrantów, którzy wtargnęli do budynku Kongresu, było wielu "Dumnych Chłopców".

- Oskarżenonym zarzuca się usiłowanie kradzieży jednego z klejnotów koronnych naszego kraju, w pewnym sensie, poprzez ingerowanie w pokojowe przekazanie władzy - oświadczył sędzia okręgowy Timothy Kelly, tłumacząc swoją decyzję. Dodał, że kwestionowanie rządów prawa "zagraża istneniu naszej konstytucyjnej republiki".

Sędzia zacytował pełne wulgaryzmów posty w mediach społecznościowych i zaszyfrowane wiadomości wysłane przez oskarżonych. W jednej z nich Biggs napisał, że jeśli demokraci "ukradną" wybory, będzie to oznaczać, że nadszedł czas na "wojnę". Kelly zwrócił uwagę, że chociaż dowody nie wskazują na to, by oskarżeni dopuścili się aktów bezpośredniej przemocy fizycznej wobec innych, ich wiadomości, a także działania przed, w trakcie i po zamieszkach wskazują, że odegrali ważną rolę w planowaniu i kierowaniu atakiem na Kapitol. Dodał, że nie wyrazili skruchy za swoje czyny.

W związku ze styczniowymi zamieszkami postawiono zarzuty już kilkuset osobom. Niektórym grozi do 20 lat pozbawienia wolności. Co najmniej 18 z tych osób jest związanych ze skrajnie prawicową grupą Proud Boys. Dziewięciu oskarżonych to członkowie antyrządowej milicji, znanej jako Oath Keepers (z ang. strażnicy przysięgi). Według agencji Reutera, mieli oni planować szturm na Kapitol już w listopadzie, by uniemożliwić Joe Bidenowi objęcie urzędu. 

Autorka/Autor:momo\mtom

Źródło: BBC, PAP, Guardian