Ukraina poradzi sobie z obecnymi problemami na wschodzie kraju, a dzięki integracji europejskiej stanie się silniejsza – oświadczył premier Arsenij Jaceniuk, otwierając Dzień Europy w Kijowie. Szef ukraińskiego MSZ wezwał natomiast Niemców, aby zajęli bardziej zdecydowane stanowisko wobec Rosji.
Jaceniuk stwierdził, że "z dużym optymizmem patrzy na przyszłość Ukrainy". - Nie zważając na to, jak trudne chwile dziś przeżywamy. Zdamy ten egzamin i wraz z naszymi europejskimi partnerami uczynimy Ukrainę silniejszą” – podkreślił.
Szef rządu wskazał, że Ukraina robi postępy na drodze zbliżenia z UE. Przypomniał, że podpisano już polityczną część umowy stowarzyszeniowej z Brukselą, oraz przyjęto ustawy, zmierzające do wprowadzenia ruchu bezwizowego z krajami strefy Schengen.
- Europa także była w swojej historii dzielona i przechodziła przez wojny, jednak umiała sobie z tym poradzić i zaprasza do siebie Ukrainę – powiedział.
Kijów chciałby "twardszych" Niemiec
Równolegle szef ukraińskiego MSZ Andrij Deszczyca w sobotę na łamach dziennika "Die Welt" zaapelował do Niemiec o podjęcie bardziej zdecydowanych kroków wobec Rosji. - Jeżeli niemieccy politycy nie chcą, by w przyszłości obarczono ich odpowiedzialnością za destabilizację tego regionu, to Berlin musi zająć bardziej zdecydowane stanowisko - powiedział.
- Niemieccy politycy muszą sobie uświadomić, że prezydent Rosji Władimir Putin nie zadowoli się okupacją miast we wschodniej Ukrainie przez prorosyjskich separatystów - stwierdził szef ukraińskiej dyplomacji.
Deszczyca opowiedział się za podjęciem szybkiej decyzji o zaostrzeniu sankcji wobec Rosji, szczególnie wobec wybranych sektorów gospodarki rosyjskiej, w tym rosyjskiej bankowości, oraz wobec przedstawicieli rosyjskich elit politycznych. - Ważne jest to, by wprowadzić sankcje prewencyjne, zanim Rosja wyrządzi jeszcze więcej szkód - powiedział Deszczyca.
Szef ukraińskiej dyplomacji ponownie sprzeciwił się udziałowi przedstawicieli prorosyjskich separatystów w rozmowach Okrągłego Stołu. - Nie rozmawia się z tymi, którzy są uzbrojeni i działają jak terroryści - zastrzegł. Jego zdaniem w rozmowach nie powinni też uczestniczyć przedstawiciele Rosji. - Dyskusja nad rozwojem sytuacji wewnętrznej na Ukrainie nie jest sprawą Rosji - podkreślił Deszczyca.
Szef ukraińskiego MSZ zapewnił, że Ukraina będzie krajem "europejskim, zorientowanym za Zachód". Zapowiedział decentralizację kraju i przyznanie lokalnym władzom większej autonomii. Odrzucił jednak postulat federalizacji Ukrainy. - To doprowadziłoby do podziału kraju, tak jak chciałaby Rosja - ocenił Deszczyca w rozmowie z "Die Welt".
Autor: mk\mtom\kwoj / Źródło: PAP