Irański minister spraw zagranicznych Mohammad Dżawad Zarif ostrzegł, że Teheran może działać w sposób "nieprzewidywalny" w reakcji na "nieprzewidywalną" politykę Stanów Zjednoczonych za rządów prezydenta Donalda Trumpa.
- Wzajemna nieprzewidywalność doprowadzi do chaosu. Prezydent Trump nie może oczekiwać, że będzie nieprzewidywalny, a inni będą przewidywalni - powiedział Zarif w przemówieniu w Sztokholmskim Międzynarodowym Instytucie Badań nad Pokojem (SIPRI).
"Kamień węgielny międzynarodowego ładu prawnego"
- Arabowie z Zatoki Perskiej nie mogą zbudować bezpieczeństwa, wydając miliardy dolarów na zakup broni z Zachodu (...), żadna obecność wojskowa obcych sił (w Zatoce Perskiej - red.) nie może zapobiec niepewności - ocenił irański minister.
Zaznaczył, że Iran będzie dalej wypełniał zobowiązania wynikające z układu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej (NPT).
- NPT jest kamieniem węgielnym międzynarodowej ładu prawnego. Będziemy nadal angażować się w nierozprzestrzenianie broni jądrowej - powiedział w instytucie.
Ataki irańskich sił na przepływające przez cieśninę Ormuz tankowce doprowadziły w ostatnim czasie do dalszego wzrostu napięcia w regionie po wycofaniu się w zeszłym roku USA z umowy nuklearnej światowych mocarstw (USA, Rosja, Chiny, Wielka Brytania, Francja i Niemcy) z Iranem.
Stany Zjednoczone i Unia Europejska różnią się w swojej polityce wobec Teheranu. Państwa unijne starają się ocalić porozumienie nuklearne z Iranem, podczas gdy administracja Trumpa zerwała je ze swojej strony wskazując między innymi na zagrożenia związane z irańskim programem balistycznym.
Zarif o skazanym naukowcu
W Sztokholmie rozmawiano także o Ahmadrezie Djalalim, szwedzko-irańskim lekarzu i wykładowcy z Instytutu Karolinska w Sztokholmie - słynnego ośrodka naukowego, którego komitet przyznaje Nagrodę Nobla z medycyny.
Został on w 2016 roku aresztowany w Iranie, a później skazany na śmierć za szpiegostwo. Oskarżono go o dostarczanie Izraelowi informacji, które miały pomóc temu państwu zamordować kilku ważnych naukowców zajmujących się programem nuklearnym.
Szef irańskiego MSZ powiedział, że Teheran "zrobi, co w jego mocy", aby sprawdzić, czy wykonanie wyroku śmierci na Ahmadrezie Djalalim może zostać opóźnione.
- Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby dowiedzieć się, czy można opóźnić wyrok na panu Djalalim, ale został on oskarżony o wiele przestępstw, za które grozi kara śmierci (...) i został on w nich skazany - powiedział Zarif.
Autor: akw/adso / Źródło: PAP