Mam nadzieję, że w czasie szczytu będzie można rozmawiać także o wzmacnianiu obecności Sojuszu na wschodniej flance NATO - mówił prezydent Andrzej Duda w Brukseli, gdzie w poniedziałek odbędzie się szczyt przywódców państw Paktu Północnoatlantyckiego.
- Bardzo ważne jest to, abyśmy trzymali kwestię bezpieczeństwa NATO na wschodniej flance wysoko. Ten trend zdaje się utrzymywać - mówił w Brukseli Andrzej Duda, dodając, że chciałby stałych rozmów o obecności Sojuszu na wschodniej flance i zwiększaniu jej "przede wszystkim poprzez obecność wojskową".
Przed rozpoczęciem obrad szczytu prezydent powiedział, że projekt deklaracji końcowej "zawiera kilka bardzo ważnych dla Polski stwierdzeń". - Mam nadzieję, że zostanie zaakceptowany przez przywódców państw i rządów w takiej postaci, w jakiej został wynegocjowany - zaznaczył. Wyraził oczekiwanie, że szczyt potwierdzi działania na rzecz bezpieczeństwa na wschodniej flance. - Cieszymy się, że zostaniemy państwem ramowym Eurokorpusu – dodał prezydent, podkreślając, że Eurokorpus "ściśle współdziała z NATO".
Głównym tematem rozmów przywódców państw NATO w Brukseli będzie inicjatywa "NATO 2030", mająca wzmocnić jedność Sojuszu i przygotować go na wyzwania przyszłości. W polskiej delegacji jest również minister obrony Mariusz Błaszczak.
W ramach szczytu polski polski prezydent odbędzie bilateralne spotkania z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem, premierem Wielkiej Brytanii Borisem Johnsonem oraz z premierem Macedonii Północnej Zoranem Zaewem.
Na szczycie pojawi się prezydent USA Joe Biden. Jak poinformował w poniedziałek sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg - szczyt będzie w dużej mierze poświęcony Chinom i relacjom Sojuszu z Chinami.
Źródło: PAP, tvn24.pl