Rejestrator dźwięku pochodzący z rozbitego samolotu linii EgyptAir znaleziono na dnie Morza Śródziemnego - podała BBC, powołując się na egipskich śledczych. Przedstawiciele egipskiego rządu potwierdzili w środę, że odnaleziono szczątki maszyny, która zaginęła w niewyjaśnionych okolicznościach.
Zdjęcia wraku samolotu linii EgytpAir, lecącego z Paryża do Kairu 19 maja br., który w niewyjaśnionych okolicznościach rozbił się nad Morzem Śródziemnym, egipscy śledczy pokazali w środę. W czwartek BBC, powołując się na źródła w Kairze, podało, że wśród znalezionych szczątków Airbusa A320 znaleziono rejestrator dźwięku pochodzący z kokpitu. Rejestrator został uszkodzony w katastrofie, ale firma Deep Ocean Search podała, że jej ekipa wydobyła najważniejszy element urządzenia zawierający zapisane w nim dane.
Odnalezione skupiska szczątków
Egipska prokuratura generalna została poinformowana o znalezisku i zleciła przekazanie skrzynki egipskiemu zespołowi śledczych w Aleksandrii w celu przeprowadzenia badań. W środę egipski komitet śledczy oświadczył, że wynajęty przez rząd w Kairze statek poszukiwawczy wykrył na dnie Morza Śródziemnego kilka skupisk szczątków samolotu pasażerskiego EgyptAir oraz że trwa sporządzanie mapy z dokładną lokalizacją znalezisk. Władze Egiptu potwierdziły, że na początku czerwca odebrano sygnał pochodzący z jednej z czarnych skrzynek samolotu linii EgyptAir. Egipscy śledczy mają nadzieję, że uda się odnaleźć i wydobyć obie czarne skrzynki, a analiza zarejestrowanych w nich zapisów pozwoli ustalić przyczynę katastrofy. Oświadczyli, że do końca czerwca przedstawią swój raport na temat katastrofy, nawet jeśli czarne skrzynki nie zostaną odnalezione. Jest prawdopodobne, że drugi rejestrator nie zostanie znaleziony, bo urządzenia te nadają sygnał radiowy przez około 30 dni. Airbus A320 linii EgyptAir runął do Morza Śródziemnego 19 maja. Na pokładzie samolotu znajdowało się 66 osób, w tym 30 Egipcjan i 15 Francuzów. Wszyscy zginęli.
Autor: tmw/ja / Źródło: BBC, CNN, PAP