Śmigłowiec amerykańskich marines, który zaginął we wtorek w górach w Nepalu w czasie akcji ratunkowej po trzęsieniu ziemi, został całkowicie zniszczony po wypadku. Spośród ośmiu ludzi na pokładzie nikt nie ocalał - podały nepalskie źródła wojskowe.
Wcześniej informowano, że w pobliżu granicy z Chinami udało się z powietrza zlokalizować szczątki maszyny. Przedstawiciel ministerstwa obrony Nepalu Ishwori Prasad Paudyal powiadomił, że w pobliżu wraku znaleziono trzy zwęglone ciała. - Trwają poszukiwania pozostałych. Ponieważ śmigłowiec był całkowicie zniszczony, nie ma szans na znalezienie kogoś żywego - powiedział, przekazując informacje nepalskiej armii. Na pokładzie maszyny było sześciu żołnierzy piechoty morskiej USA i dwóch nepalskich wojskowych. Dowództwo wojsk USA w regionie Pacyfiku (U.S. Pacific Command) poinformowało, że na miejscu są amerykańscy ratownicy mający potwierdzić, czy znaleziony wrak to faktycznie amerykański śmigłowiec UH-1Y Huey. Nepal nawiedziły w ostatnim czasie dwa trzęsienia ziemi. 25 kwietnia w najsilniejszym trzęsieniu od ponad 80 lat zginęło ponad 8 tys. ludzi, a ok. 18 tys. zostało rannych. We wtorek w Nepalu doszło do kolejnych potężnych wstrząsów, tym razem o sile 7,3 w skali Richtera. Śmierć poniosło ponad 100 ludzi, a blisko 3 tys. odniosło obrażenia. (
Autor: mtom / Źródło: PAP