Syryjscy rebelianci stracili kolejne miasto. Turcja "nie wspiera dżihadystów"


Turcja nie udziela schronienia powiązanym z Al-Kaidą ugrupowaniom w Syrii ani ich nie wspiera. W dalszym ciągu będą one wykluczone ze wsparcia udzielanego przez Turcję syryjskiej opozycji - zapewnił turecki premier podczas wizyty w Sztokholmie. Tymczasem w czwartek antyasadowscy rebelianci stracili miasto Sbeineh na południe od Damaszku.

Według syryjskiej telewizji państwowej Sbeineh jest pod pełną kontrolą armii, a "terroryści" - jak rząd nazywa powstańców - zostali z niego wyparci. Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka z siedzibą w Londynie zaznacza, że Sbeineh było jedną z kluczowych rebelianckich pozycji w pobliżu Damaszku.

Utrata tego miasta to kolejna w ostatnich tygodniach porażka rebelii, w której siły umiarkowane powiązane z Wolną Armią Syryjską coraz częściej oddają pole nie tylko armii rządowej, ale i radykalnym islamistom powiązanym z globalnym dżihadem.

Turcja odcina się od islamistów

O wspieranie tych ostatnich oskarżana jest przez Damaszek m.in. Turcja. Tymczasem Recep Tayyip Erdogan na konferencji prasowej w Szwecji podkreślił, że nie jest to prawda. - Nie ma mowy, żeby takie ugrupowania jak Al-Nusra i Al-Kaida mogły znaleźć schronienie w naszym kraju - podkreślił Recep Tayyip Erdogan na konferencji prasowej. - Przeciwnie - dodał - wszelkie takie struktury byłyby zwalczane tak samo, jak zwalczamy separatystyczne grupy terrorystyczne. Podejmujemy niezbędne działania przeciwko nim i będziemy to robić nadal - mówił premier.

- Dobrze wiadomo, kogo spośród rebeliantów syryjskich uznajemy (jako opozycję). Jesteśmy w kontakcie z Wolną Armią Syryjską (...), a także z Syryjską Koalicją Narodową. Za ich pośrednictwem przekazujemy całą naszą pomoc i wsparcie - powiedział Erdogan. Powiązane z Al-Kaidą ugrupowania, takie jak Front Al-Nusra oraz Islamskie Państwo w Iraku i Lewancie (ISIL), opanowały terytoria w północnej Syrii, w pobliżu granicy z Turcją. Prywatna agencja prasowa Dogan poinformowała, że siły tureckie przechwyciły w czwartek w pobliżu granicy z Syrią ciężarówkę załadowaną 1200 głowicami bojowymi i inną bronią oraz materiałami wybuchowymi. Zatrzymano dziewięć osób. Bliższych szczegółów nie podano.

[object Object]
Wielu Syryjczyków wymaga pilnej pomocy humanitarnejReuters
wideo 2/22

Autor: mtom / Źródło: BBC, PAP

Tagi:
Raporty: