Syria weźmie udział w organizowanej pod auspicjami Waszyngtonu bliskowschodniej konferencji pokojowej w Annapolis w USA. Damaszek przyśle reprezentację, bo tematykę konferencji rozszerzono o sprawę okupowanych przez Izrael syryjskich Wzgórz Golan.
Rząd Syryjskiej Republiki Arabskiej przyjął amerykańskie zaproszenie i wyśle oficjalną delegację z wiceministrem spraw zagranicznych Fajsalem Mekdadem na czele - głosi komunikat opublikowany przez państwową syryjską agencję prasową.
Wśród pozostałych 48 uczestników konferencji - jak wynika z listy, przedstawionej przez Departament Stanu USA - znajdzie się też sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun. Unię Europejską reprezentować ma minister spraw zagranicznych Portugalii Luis Amado, komisarz ds.stosunków zewnętrznych Benita Ferrero-Waldner oraz szef unijnej dyplomacji Javier Solana. Jako przedstawiciel Rosji oczekiwany jest szef MSZ Siergiej Ławrow. Były brytyjski premier Tony Blair ma reprezentować tzw. kwartet madrycki.
Do Annapolis przybyć mają też delegacje państw Ligi Arabskiej oraz Organizacji Konferencji Islamskiej. Zaproszenia przekazano też Międzynarodowemu Funduszowi Walutowemu oraz Bankowi Światowemu.
Konferencja kolejnej szansy
Głównym celem planowanej na 26-28 listopada konferencji jest stworzenie fundamentów pod przyszłe trwałe palestyńsko-izraelskie porozumienie pokojowe.
Obserwatorzy ostrzegają, że spotkaniu w Annapolis może zaszkodzić słabość polityczna najbardziej zainteresowanych przywódców - palestyńskiego prezydenta Mahmuda Abbasa i izraelskiego premiera Ehuda Olmerta.
Organizatorka spotkania, amerykańska sekretarz stanu, za sukces uważać jednak będzie samo rozpoczęcie rokowań pokojowych: - Nie sądzę, żeby jeszcze kilka miesięcy, czy nawet tygodni temu można było przewidzieć, że do tego dojdzie - powiedziała Condoleezza Rice.
Źródło: PAP, tvn24.pl