Media: Izrael zniszczył fabrykę irańskich dronów

Źródło:
"Haarec", PAP

Izrael przeprowadził atak na lotnisko wojskowe w syryjskim Dimas, niszcząc między innymi montownię irańskich dronów oraz magazyny broni - przekazało Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka, cytowane przez izraelskie media. Według dziennika "Haarec", lotnisko było bazą operacyjną dla wspieranych przez Iran bojówek oraz libańskiego Hezbollahu. 

Atak na lotnisko w Dimas, znajdującym się między syryjską stolicą, Damaszkiem a granicą z Libanem, przeprowadzony został w piątek wieczorem. Według "Haareca", zniszczeniu uległa montowania irańskich dronów oraz magazyny broni. Uszkodzony miał zostać także radar oraz pas startowy.

Wspierane przez Iran bojówki oraz libański Hezbollah wykorzystywały lotnisko jako bazę operacyjną w czasie trwającej od 2011 roku wojny w Syrii. Źródła Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka informowały w styczniu, że Iran i Hezbollah rozbudowują to miejsce, między innymi poprzez tworzenie podziemnych magazynów.

Tymczasem dziennik "Jerusalem Post", powołując się na źródła w izraelskiej administracji państwowej, donosił, że armia Izraela zniszczyła około 90 procent wojskowej infrastruktury Iranu w Syrii.

Izrael zdołał niemal kompletnie powstrzymać Iran i sojuszników, w tym Hezbollah, przed produkcją broni w Syrii - podał dziennik. Źródła "JP" wyjaśniły, że izraelskie siły zbrojne zniszczyły trasy przemytu broni biegnące przez morze, powietrze oraz ląd. Wskutek ataków ograniczone zostały również zdolności produkcji broni przez reżim syryjskiego prezydenta Baszara el-Asada, ponieważ armia syryjska korzystała często z tych samych fabryk, co Iran i Hezbollah.

Irańskie drony w rękach Rosjan

W ostatnim czasie Iran oskarżany jest o dostarczanie swych dronów bojowych Rosji, która wykorzystuje je w atakach na ukraińskie miasta.

Shahed-131 i Shahed-136 to bojowe drony kamikadze o zasięgu do 2,5 tysiąca kilometrów. Agencja AP podała 26 sierpnia, że Teheran przekazał Moskwie "setki dronów", decydując się na ten ruch mimo ostrzeżeń ze strony Waszyngtonu. Rzeczniczka ukraińskiego dowództwa operacyjnego Południe Natalia Humeniuk przekazała z kolei, że Rosjanie mogli otrzymać od 300 do kilku tysięcy irańskich maszyn.

Rzecznik irańskiego ministerstwa spraw zagranicznych Nasser Kanaani stwierdził, że podobne informacje są motywowane politycznie i mają swoje źródła na Zachodzie. - Nie dostarczaliśmy broni żadnej ze stron wojny - oznajmił. Rosja twierdzi zaś, że nie użyła ich do ataku na Ukrainę.

Autorka/Autor:ft/adso

Źródło: "Haarec", PAP