Jedno z największych syryjskich miast bez wody. Aleppo grozi katastrofa


Już ponad trzy tygodnie znaczna część Aleppo, największego miasta w północnej Syrii, pozostaje bez wody, co grozi katastrofą humanitarną - alarmuje Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka.

Jak podała w czwartek organizacja, przestała funkcjonować stacja pomp w dzielnicy Sulejman al-Halabi, która zaopatrywała w wodę znaczną część Aleppo. Mieszkańcy dzielnic pozbawionych wody pitnej zmuszeni są korzystać z zanieczyszczonych lub brudnych, skażonych studni, co powoduje liczne zatrucia. Stacja pomp znajduje się w dzielnicy kontrolowanej przez Front al-Nusra, syryjskie odgałęzienie Al-Kaidy.

Warunki Frontu al-Nusra

Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka, które ma siedzibę w Londynie, pokazało list przysłany ostatnio przez lidera Frontu al-Nusra, zwanego Abu Hafes al-Libi. Przedstawił on organizacji Czerwonego Półksiężyca warunki, od których spełnienia uzależnia ponowne uruchomienie stacji pomp. Zażądał codziennych dostaw oleju napędowego dla stacji w dzielnicy Sulejman al-Halabi, ale także dla elektrowni Zorba, która również znajduje się na terytorium kontrolowanym przez Front Al Nusra. Obserwatorium przypomina, że w części Aleppo kontrolowanej przez syryjskie wojska rządowe przebywa trzy razy więcej ludności niż w dzielnicach miasta pozostających w rękach opozycjonistów, w tym dżihadystów z Frontu al-Nusra, ponieważ ludność ucieka z tej części miasta.

Autor: dln/ja / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: