Świadkowie masakry w centrum Paryża twierdzą, że atak na satyryczne czasopismo "Charlie Hebdo" mógł być przeprowadzony przez islamskich radykałów. W czasie napaści na redakcję było bowiem słychać okrzyki: "Allahu akbar!" (Bóg jest wielki!) i "pomściliśmy proroka".
Według świadków cytowanych przez agencję AFP do redakcji w XI dzielnicy Paryża, wdarło się w środę co najmniej dwóch zamaskowanych napastników uzbrojonych w kałasznikowa i granatnik przeciwpancerny. Sprawcy krzyczeli: "Pomściliśmy proroka!" - relacjonowali świadkowie zdarzenia.
"Allahu akbar"
Na udostępnionym mediom wideo, nagranym przez mężczyznę, który uciekł przed napastnikami na dach, słychać pomiędzy wystrzałami okrzyki "Allahu Akbar" (Allah jest wielki!). - Wychodzą. Jest ich dwóch - mówi głos spoza kadru. Na filmie widać dwóch ubranych na czarno zamachowców, którzy oddają strzały.
Z kolei inny ze świadków mówił francuskiej telewizji iTele o "wielu zamaskowanych mężczyznach uzbrojonych w broń automatyczną", którzy wbiegli do budynku redakcji. - Kilka minut później usłyszeliśmy wiele strzałów - powiedział kanałowi Benoit Bringer, świadek wydarzenia.
Napastnicy uciekli dwoma samochodami - twierdzą źródła policyjne.
Kontrowersyjny magazyn
Tygodnik "Charlie Hebdo" wielokrotnie ściągał na siebie krytykę świata muzułmańskiego w związku z publikacją satyrycznych wizerunków Mahometa. W listopadzie 2011 roku biura tygodnika zostały podpalone po publikacji karykatury proroka na okładce i informacji, że Mahomet został poproszony, by został redaktorem naczelnym magazynu.
W swoim ostatnim wpisie na Twitterze przed atakiem redakcja zamieściła satyryczny wizerunek przywódcy radykalnego Państwa Islamskiego (IS) Abu Bakra al-Bagdadiego składającego życzenia noworoczne. Państwo Islamskie groziło wcześniej atakami na Francję w związku z jej rolą w międzynarodowej antyislamistycznej koalicji.
Autor: pk / Źródło: PAP, Reuters,