Świadek: ludzie krzyczeli: wydostańcie mnie! "Mówiliśmy do nich ciągle, żeby nie zasnęli"

[object Object]
Relacje świadków katastrofy Cadera SER
wideo 2/14

- Wybiegłem i zobaczyłem chmurę dymu, a potem płonący pociąg. Ludzie krzyczeli: wydostańcie mnie stąd! - opisuje Isidoro Castano, który był w pobliżu miejsca wypadku minuty po katastrofie. Nagrał też amatorski film z pierwszych chwil po wykolejeniu się pociągu.

Jak opisuje Castano, wiadomość o wypadku zastała go podczas sąsiedzkiego spotkania. Usłyszał - jak mówi - "eksplozję". Wybiegł więc i zobaczył dym i ogień.

- Nie było jeszcze służb i wraz z sąsiadami próbowaliśmy wydostać ludzi z pociągu przez okna. Byli tam zabici, ranni. Potem przyjechała pomoc, policja i ambulansy. Poproszono nas, byśmy mówili bez przerwy rannym, by nie zasypiali - aby nie umarli - powiedział Castano.

"To było piekło"

- Pytałem ich dokąd jechali, jak się nazywają, żeby ich czymś zająć. Byli tam młodzi, starzy, dzieci. To było piekło - dodaje.

Hiszpański pociąg ekspresowy wykoleił się w środę wieczorem pod miastem Santiago de Compostela. Pociągiem jechało 218 osób. 78 osób nie żyje, ponad 140 jest rannych.

NAJWIĘKSZE KATASTROFY KOLEJOWE W HISTORII

Autor: jk/ ola / Źródło: El Pais

Źródło zdjęcia głównego: Cadera SER

Raporty: